Szef "Solidarności": niech politycy PO siadają w niedzielę na kasy w marketach

Polska
Szef "Solidarności": niech politycy PO siadają w niedzielę na kasy w marketach
Polsat News

- Zamiast organizować konferencje, niech politycy PO siadają w niedzielę na kasy w marketach jako wolontariusze - powiedział szef "Solidarności" Piotr Duda, odnosząc się do zapowiedzi PO ws. złożenia projektu ustawy znoszącej ograniczenia handlu w niedziele. Duda podkreślił, że projekt ograniczenia handlu jest projektem obywatelskim. To oznacza, że obywatele życzą sobie ograniczenia - stwierdził.

11 marca - to pierwsza niedziela, kiedy nie zrobimy zakupów w większości sklepów.

 

W poprzedzającą ten dzień sobotę przewodniczący klubu PO Sławomir Neumann i posłanka Małgorzata Janyska na konferencji prasowej w Warszawie zapowiedzieli, że Platforma Obywatelska wniesie na najbliższym posiedzeniu Sejmu projekt ustawy uchylającej ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Podobne briefingi jak w Warszawie PO zaplanowała na sobotę w blisko 30 miastach w całej Polsce.

 

"Obywatele życzą sobie ograniczenia"

 

Do zapowiedzi Platformy odniósł się w rozmowie z portalem wpolityce.pl przewodniczący NSZZ "Solidarności". Piotr Duda podkreślił, że projekt ograniczenia handlu w niedzielę jest projektem obywatelskim. Projekt ustawy trafił do Sejmu jesienią ub.r. jako inicjatywa obywatelska autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. "S". "Podpisało się pod nim ponad pół miliona osób. To oznacza, że obywatele życzą sobie ograniczenia handlu" - zaznaczył Duda.

 

Jego zdaniem konferencje, na których politycy PO zapowiedzieli złożenie projektu, to - jak mówił - "kolejna akcja, która może im tylko przysporzyć jeszcze więcej minusów". "Zamiast organizować konferencje, niech politycy PO siadają w niedzielę na kasy w marketach jako wolontariusze" - dodał.

 

"Jeżeli politycy Platformy zdecydują się usiąść na kasy, pokażą, że im zależy na społeczeństwie i na obywatelach" - powiedział Duda. Jak ocenił, hasłem dla PO powinno być: "cała PO, cały komitet polityczny PO na kasy w niedzielę".

 

Szef "S" zapewnił, że nowe przepisy mają zapewnić części pracownikom możliwość spędzenia niedzieli w gronie rodzinnym. "Wiedzieliśmy, że jest doskonały moment na wprowadzenie zakazu handlu. Dzisiaj mamy czas pracownika" - podkreślił.

 

"Zawsze idzie wbrew obywatelom"

 

Duda zauważył, że w przestrzeni medialnej pojawiają się głosy mówiące o przyszłych zwolnieniach. "Ale słyszymy również, że niektóre sieci mają zatrudniać kilka tysięcy dodatkowych pracowników na piątki i soboty. Dezinformacji jest sporo" - wskazał przewodniczący.

 

Według szefa "S" Platforma "zawsze idzie wbrew obywatelom". "Słowo obywatelska w nazwie partii nie ma nic wspólnego z obywatelskością" - ocenił.

 

Ustawa ograniczająca handel w niedziele obowiązuje od 1 marca 2018 roku. Przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie będzie obowiązywał m.in. w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w handlu kwiatami, wiązankami, wieńcami i zniczami przy cmentarzach, w zakładach pogrzebowych, w sklepach z pamiątkami, w sklepach z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, placówkach pocztowych.

 

PAP

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie