Sprawa Skripala. Brytyjski szef MSZ sugeruje możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji

Świat

Brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson zasygnalizował we wtorek w Izbie Gmin możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji, jeśli potwierdzą się spekulacje dotyczące możliwego otrucia byłego podwójnego rosyjsko-brytyjskiego agenta Siergieja Skripala.

Skripal, który w przeszłości był skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii oraz towarzysząca mu córka Julia zostali w niedzielę przyjęci w stanie krytycznym do szpitala, gdy stracili przytomność podczas pobytu w centrum handlowym w mieście Salisbury na południowy zachód od Londynu.

 

Śledztwo przejęła jednostka antyterrorystyczna

 

Dokładna przyczyna ich zapaści jest na tym etapie nieznana, ale we wtorek po południu Scotland Yard potwierdził, że "ze względu na wymagane kwalifikacje" śledztwo przejęła jednostka zajmująca się działaniami antyterrorystycznymi i badana jest substancja, z którą oboje mieli kontakt.

 

Odpowiadając na pilne pytania ze strony posłów, szef MSZ powiedział, że sprawa "przywołuje echa śmierci Aleksandra Litwinienki w 2006 roku" i zapewnił, że "jeśli pojawi się materiał dowodowy, który wykaże jakąkolwiek odpowiedzialność któregoś z państw, rząd Jej Królewskiej Mości odpowie na to adekwatnie i zdecydowanie".

 

Ponowne spojrzenie na sankcje

 

Johnson powiedział, że w takiej sytuacji brytyjski rząd "będzie zmuszony do ponownego spojrzenia na nasz reżim sankcji (wobec Rosji) i inne środki, które możemy chcieć zastosować", a nawet nie wykluczył wycofania piłkarskiej reprezentacji Anglii z czerwcowych mistrzostw świata w Rosji.

 

Minister zaznaczył jednak, że "musimy być bardzo ostrożni w tym, co mówimy, bo na razie jest zbyt wcześnie, aby przesądzić o wynikach śledztwa".

 

Pomimo tego zastrzeżenia szef MSZ nazwał jednak Rosję "wrogą i destruktywną siłą" i przypomniał, że Wielka Brytania jest wśród krajów odgrywających wiodącą rolę w przeciwdziałaniu aktom agresji i prowokacji ze strony Kremla.

 

"Cyberataki musimy traktować jako akty wojny"

 

Dopytywany przez konserwatywnego posła Jacka Loprestiego o to, jak rząd traktuje powtarzające się próby cyberataków na kluczową infrastrukturę Wielkiej Brytanii, Johnson powiedział, że coraz bardziej dochodzi do przekonania, że "musimy je kategoryzować jako akty wojny, a to oznacza, że musimy rozwinąć nową doktrynę odpowiedzi (na te incydenty) i odstraszania".

 

- Być może będziemy nadal musieli płacić cenę za naszą zasadę przeciwstawiania się Rosji, ale mam nadzieję, że będę miał wsparcie po obu stronach Izby Gmin dla kontynuacji tej polityki - zaznaczył szef MSZ, który jednocześnie poprosił posłów o "poważne przemyślenie" przyjmowania zaproszeń do występowania w rosyjskich mediach, np. Russia Today, które określił mianem "wehikułu kremlowskiej propagandy".

 

Rosja chce współpracować

 

Rosja jest gotowa do współpracy z Wielką Brytanią w ramach dochodzenia w sprawie incydentu dotyczącego byłego rosyjskiego szpiega, który trafił do szpitala po zatruciu nieznaną substancją - poinformował we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

 

- Nikt nas o to nie prosił" - powiedział na konferencji prasowej Pieskow, pytany o to, czy brytyjskie władze zwracały się do strony rosyjskiej z prośbą o pomoc. "Moskwa jest zawsze otwarta na współpracę - stwierdził.

 

Pytany o reakcję na spekulacje brytyjskich mediów, że mężczyzna został otruty przez Rosję, Pieskow odparł: "Nie trzeba było na to długo czekać".

 

Nazywając zdarzenie "tragiczną sytuacją", zapewnił, że Kreml nie ma informacji o tym, co mogło się wydarzyć. - Nie mamy informacji dotyczących możliwych przyczyn zdarzenia, tego, co robiła ta osoba, z czym mogło być to związane - powiedział Pieskow.

 

Stwierdził, że nie wie, czy Skripal wciąż ma rosyjskie obywatelstwo.

 

Skripal - były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU

 

Skripal, były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, został w 2006 roku skazany na 13 lat więzienia za przekazywanie od lat 90. Brytyjczykom danych na temat działających na terenie Europy rosyjskich tajnych agentów. W trakcie procesu przyznał się do postawionych mu zarzutów.

 

W roku 2010 został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa i objęty dokonaną na lotnisku w Wiedniu wymianą czterech rosyjskich więźniów na 10 szpiegów przetrzymywanych przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI). Po przybyciu do Wielkiej Brytanii dostał nową tożsamość i zamieszkał w Salisbury wraz z żoną Ludmiłą, która w 2011 roku zginęła w wypadku samochodowym.

 

PAP, fot. PAP/EPA/Neil Hall

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie