Śledztwo ws. wydawania pozwoleń na budowę na terenie byłego obozu Gross-Rosen

Polska
Śledztwo ws. wydawania pozwoleń na budowę na terenie byłego obozu Gross-Rosen
Wikimedia Commons/GringoPL/CC-BY-SA-3.0

Wałbrzyska prokuratura wszczęła śledztwo ws. wydawania pozwoleń na budowę na terenie filii b. niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w gminie Walim. Z zawiadomienia w tej sprawie wynika, że na terenie tym mogą znajdować się miejsca pochówków więźniów.

Śledztwo został wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu po zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, które złożył prezes Fundacji Thesaurus Piotr Lewandowski. Jak powiedział, chodzi o były obóz Wolfsberg, który znajduje się dziś w obszarze gminy Walim.

 

Prokurator rejonowy w Wałbrzychu Marcin Witkowski powiedział że śledztwo dotyczy potencjalnego przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązków przez urzędników gminy Walim. - Chodzi o wydawanie pozwoleń na budowę na terenie filii byłego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen - powiedział prokurator.

 

Przestępstwa urzędnicze

 

Dodał, że z zawiadomienia wynika, że na terenie tym mogą znajdować się miejsca pochówków więźniów.

 

- Śledztwo dotyczy wyłącznie przestępstw urzędniczych, to znaczy, że będziemy badać, czy urzędnicy wydając pozwolenia na budowę, zastosowali wszystkie procedury, czy postępowali zgodnie z przepisami - powiedział prokurator.

 

Jak dodał, na trenie filii byłego obozu znajdują się dziś zabudowania, w tym m.in. dom mieszkalny. Prokurator Witkowski powiedział, że śledczy spróbują m.in. zweryfikować kwestie, czy na terenie, gdzie powstały zabudowania, mogą znajdować się miejsca pochówków byłych więźniów. - Będzie to bardzo trudne, ponieważ wiele dokumentów dotyczących byłego obozu zaginęło - powiedział prokurator.

 

"Zabudowania zaczęły tam powstawać po 2005 r."

 

Prezes Fundacji Thesaurus powiedział, że teren byłego obozu Wolfsberg, który znajduje się dziś w obszarze Gminy Walim, jeszcze w 2000 r. był zarośnięty chaszczami, widać było fundamenty baraków obozowych. - Moim zdaniem zabudowania zaczęły tam powstawać po 2005 r. - powiedział Lewandowski.

 

Zdaniem Lewandowskiego przynajmniej dwie relacje Żydów, którzy przeżyli pobyt w obozie Gross-Rosen, mogą świadczyć o tym, że w filii Wolfsberg były pochówki więźniów.

 

Obóz Gross-Rosen powstał w sierpniu 1940 r. jako filia KL Sachsenhausen, której więźniowie przeznaczeni byli do pracy w miejscowym kamieniołomie granitu. 1 maja 1941 r. Arbeitslager Gross-Rosen uzyskał status samodzielnego obozu koncentracyjnego. W 1944 roku powstały liczne filie KL Gross-Rosen (około 100) zlokalizowane przede wszystkim na terenie Dolnego Śląska, Sudetów i Ziemi Lubuskiej. Ogółem przez Gross-Rosen - obóz macierzysty i jego filie - przeszło około 125 tys. więźniów. Szacunkowa liczba ofiar obozu Gross-Rosen wynosi około 40 tys. osób.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie