Mieli zmuszać Polaków do niewolniczej pracy w Wielkiej Brytanii. "Edek" i "Saso" zatrzymani

Polacy byli rekrutowani w kraju pod pozorem dobrze płatnej pracy, którą sprawcy mieli im zapewnić po przyjeździe do Wielkiej Brytanii. Na trop przestępstwa policjanci wpadli w 2016 r., gdy do brytyjskich funkcjonariuszy zaczęły docierać informacje o możliwym wyzysku polskich obywateli.

Brytyjska policja zidentyfikowała kilkanaście potencjalnych ofiar i rozpoczęła współpracę ze stroną polską.

Pierwszego podejrzanego w sprawie zatrzymano na terenie Wielkiej Brytanii jeszcze w 2016 r. Za popełnione przestępstwa związane m.in. z handlem ludźmi, brytyjski sąd skazał go na karę siedmiu lat pozbawienia wolności.

"Najściślejsza tajemnica"

Od tamtego czasu rozpoczęto wspólne polsko-brytyjskie działania operacyjne, których celem było ustalenie pomysłodawców i przywódców grupy - poinformowała KGP.

Jednocześnie rozpoczęto poszukiwania pokrzywdzonych, którzy mogli wrócić z Wielkiej Brytanii do Polski. "Czynności te były prowadzone w najściślejszej tajemnicy przy bezpośrednim udziale brytyjskich policjantów specjalnie oddelegowanych do Polski" – podkreśliła w komunikacie KGP.

Po zatrzymaniu szefów grupy brytyjska prokuratura zwróciła się do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu o przeprowadzenie m.in. przeszukań mieszkań podejrzanych znajdujących się na terenie Polski.

W najbliższym czasie decyzja o ekstradycji

Mężczyźni podejrzani o założenie i kierowanie grupą wyjechali z Wielkiej Brytanii w 2016 r. i ukrywali od tego czasu najprawdopodobniej w Polsce.

KGP podała, że zostali oni decyzją sądu tymczasowo aresztowani. W najbliższym czasie zostanie podjęta decyzja w sprawie ewentualnej ekstradycji podejrzanych do Wielkiej Brytanii - podała KGP.

W zatrzymaniach uczestniczyli policjanci z Wydziału dw. z Handlem Ludźmi Komendy Głównej Policji oraz Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Były to wspólne działania z funkcjonariuszami brytyjskimi z hrabstwa West Yorkshire.

 

polsatnews.pl, PAP

Czytaj więcej