Koszmarne warunki w "hotelu" dla zwierząt. Właścicielom odebrano osiemnaście zaniedbanych psów

Polska
Koszmarne warunki w "hotelu" dla zwierząt. Właścicielom odebrano osiemnaście zaniedbanych psów
Facebook/Pogotowie dla Zwierząt

Głodzone, trzymane wiele dni w zamknięciu we własnych odchodach. To dramat zwierząt, które przebywały w "hotelu" we wsi Zapowiednia (woj. wielkopolskie). Placówkę prowadziła Katarzyna D., która twierdziła, że jest psychologiem zwierzęcym. O tym, że warunki w "hotelu" odbiegają od norm, sąsiedzi poinformowali sołtysa wsi, który zwrócił się o pomoc do gminy. Sprawę bada policja.

- Do urzędu gminy zgłosił się sołtys wsi. Poinformował, że z budynków na jednej z posesji słychać ujadanie, a zwierząt nie widać na dworze - powiedział polsatnews.pl gminny podinspektor ds. rolnictwa Wojciech Tomaszewski.

 

Przedstawiciele gminy razem z weterynarzami, strażą pożarną i policją udali się na posesję. W budynkach gospodarczych miał tam działać ośrodek dla zwierząt, nazywany przez właścicieli "hotelem". Prowadziła go Katarzyna D. z pomocą ojca, Jerzego D. Na miejscu znaleziono osiemnaście chorych i niedożywionych psów oraz cztery koty. Dwa z nich uciekły, pozostałe dwa były w połowie zjedzone.

 

Po wizycie urzędników burmistrz gminy Pyzdry Przemysław Dębski wydał decyzję administracyjną o odebraniu psów właścicielom ośrodka. Interwencja została przeprowadzona w piątek. Poza służbami na miejscu byli również przedstawiciele organizacji Pogotowie dla Zwierząt, która akcję opisała na Facebooku.

 

"To hotel z jakiegoś koszmaru"

 

"Nie da się opisać słowami, jak wyglądały warunki utrzymywania zwierząt" - napisało Pogotowie dla Zwierząt. Jak podało, w budynku gospodarczym sterta śmieci sięgała metra wysokości, a wszędzie było pełno odchodów. 

 

"Dostępu do wody także nie było. Psy pogryzione, wychudzone, zapchlone, z długimi pazurami uniemożliwiającymi ich normalne poruszanie się. Niektóre psy wylęknione - nie dały się złapać. To hotel tylko z jakiegoś koszmaru" - dodała organizacja.

 

Zwierzęta trafiły do weterynarza. Stan psychiczny kilku psów wymagał konsultacji zoopsychologa.

 

 

"Zwierzęta przebywają w warunkach domowych"

 

Katarzyna D. podaje się za specjalistę od resocjalizacji i rozwoju psów. W ogłoszeniach zamieszczonych w internecie informowała, że w hotelu dla psów "zwierzęta przebywają w warunkach domowych". 

 

- Policja wszczęła w sprawie dochodzenie o przestępstwo z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Chodzi o utrzymywanie psów w złych warunkach oraz w stanie rażącego zaniedbania. Za ten czyn grozi do 2 lat więzienia - powiedział polsatnews.pl st. sierż. Adam Wojciński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji we Wrześni.

 

polsatnews.pl

mr/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie