Tageszeitung: "Polska stała się brunatna", "Polacy w mundurach Wehrmachtu i SS"

Świat
Tageszeitung: "Polska stała się brunatna", "Polacy w mundurach Wehrmachtu i SS"
PAP/Jakub Kamiński

"Chociaż neofaszystowskie marsze pod rasistowskimi hasłami w rodzaju »Polska będzie biała albo wyludni się« są w Polsce od dawna na porządku dziennym, to urodzin masowego mordercy Adolfa Hitlera dotychczas w Polsce nie obchodzono, nie składano mu też hołdu" – napisała niemiecka dziennikarka Gabrielle Lesser pracująca w Warszawie i przypomniała, że Hitler ma na sumieniu blisko 6 mln ofiar w Polsce.

Warszawska korespondentka niemieckiej gazety Tageszeitung skomentowała w piątek aferę, która wybuchła po ujawnieniu przez dziennikarzy "Superwizjera" TVN, że członkowie niektórych organizacji narodowych czczą wodza III Rzeszy Adolfa Hitlera, ubierają się w hitlerowskie mundury i piją w lesie toasty pod płonącymi swastykami.

 

"Haniebny tytuł Europejskiej stolicy rasizmu"

 

"Polacy w mundurach Wehrmachtu i SS ryczący »Sieg Heil«, ołtarz z portretem Hitlera i flagami ze swastyką - takie obrazki leciały w polskiej telewizji" - napisała Lesser.

 

Poinformowała, że w poniedziałek i wtorek doszło do pierwszych zatrzymań organizacji "Duma i Nowoczesność", która dotychczas działała całkowicie legalnie.

 

Zdaniem dziennikarki dotychczas polska elita polityczna "przyglądała się raczej przychylnie" ekscesom w rodzaju spalenia kukły Żyda przed Ratuszem we Wrocławiu. Autorka zwraca uwagę, że sędzia, który chciał przykładnie ukarać sprawcę, został "powstrzymany przez samą górę". Piotr Rybak dostał w końcu trzy miesiące więzienia, które odsiedział w domu z elektronicznymi kajdankami - pisze Lesser.

 

Zdaniem niemieckiej dziennikarki Warszawa od 11 listopada 2017 roku zasługuje na "haniebny tytuł Europejskiej stolicy rasizmu". Według niej, uczestnicy marszu bezrefleksyjnie szli "za transparentami z faszystowskimi krzyżami celtyckimi, które zastępują zakazaną w Polsce swastykę".

 

"Kaczyński stworzył odpowiedni klimat"

 

O powstanie klimatu sprzyjającego przedstawianiu przez prawicowe media polityków unijnych i przedstawicieli polskiej opozycji w mundurach Wehrmachtu oskarża Jarosława Kaczyńskiego. Jej zdaniem lider PiS już w kampanii wyborczej w 2015 roku "podsycał strach przez cudzoziemcami, a szczególnie przed muzułmańskimi uchodźcami" twierdząc, że "tworzą oni strefy, w których obowiązuje szariat".

 

W dłuższej, internetowej wersji tego tekstu autorka przytacza wypowiedź Kaczyńskiego ze spotkania wyborczego: "Cholera na wyspach greckich, dezynteria w Wiedniu. Różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, a mogą tutaj być groźne".

 

Lesser dostrzega, że "w Polsce ten rodzaj propagandy nie jest całkiem nieznany".

 

Przypomina, że to podczas okupacji Niemcy zabraniając chrześcijańskim Polakom pomocy Żydom ostrzegali ich przed chorobami, jakie mieli oni przenosić.

 

Strach przed "pasożytami i bakteriami" doprowadził zdaniem Lesser do zmiany postaw Polaków, którzy dawniej byli gotowi do pomagania im, a teraz ich nienawidzą.

 

"Urodziny Hitlera obchodzone przez garstkę polskich neonazistów są jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Pod nim Polska stała się w ostatnich latach bardzo brunatna" - podsumowała Lesser.

 

Materiał warszawskiej korespondentki "Tageszeitung" przytoczył szeroko w relacji z Berlina dziennikarz Sekcji Polskiej Deutsche Welle, Jacek Lepiarz.

 

dw.com, polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie