Ochrona i monitoring, wyższe kary za wandalizm - propozycje marszałka Sejmu po atakach na biura poselskie

Polska

Objęcie biur poselskich ochroną i monitoringiem, możliwe zaostrzenie kar za akty wandalizmu oraz za znieważanie funkcjonariuszy publicznych, którymi są posłowie - to niektóre propozycje marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego dot. ochrony parlamentarzystów.

Propozycje marszałka Sejmu są reakcją na kolejne ataki na biura poselskie. Marek Kuchciński skierował do przewodniczącego sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych korespondencję ws. "rozważenia nowych możliwości zwiększających poziom bezpieczeństwa biur".

 

Wśród propozycji znalazło się m.in. objęcie biur poselskich usługą ochrony i monitoringu, zaostrzenie kar za akty wandalizmu oraz za znieważanie funkcjonariuszy publicznych, którymi są posłowie.

 

Jednocześnie Kancelaria Sejmu "wyraża głębokie zaniepokojenie wobec powtarzających się ataków na biura poselskie".


Z informacji PAP wynika, że posłowie zostali poinformowani w specjalnej korespondencji, że zarówno ich biura, jak i "znajdujący się tam majątek Kancelarii Sejmu jest ubezpieczony od tego typu incydentów".

 

Dodatkowo parlamentarzystom przypomniano o możliwości zakupu - ze środków na prowadzenie biura - monitoringu lokali.

 

Posłowie zostali też poproszeni o sygnalizowanie i zgłaszanie alarmujących wydarzeń, co ma umożliwić "odpowiednią reakcję w miejscach szczególnie zagrożonych".

 

Ataki na biura posłów

 

W środę wieczorem przed warszawską siedzibą PiS, po zakończeniu demonstracji przeciwko zaostrzeniu prawa dot. aborcji, kilka osób obrzuciło budynek przy Nowogrodzkiej woreczkami z farbą.

 

W czwartek doszło do próby włamania do biura posła PiS Michała Jacha w Gryficach (Zachodniopomorskie). Według posła to przypuszczalnie akt wandalizmu. Jak ocenił, może chodzić o działanie przeciwko jego osobie lub PiS.

 

Ofiarą ataków padła również posłanka Nowoczesnej Kornelia Wróblewska. W nocy z piątku na sobotę okno w jej biurze poselskim w Zamościu pomazano odchodami.

 

Na początku stycznia zniszczone zostały drzwi biura poselskiego Łukasza Schreibera (PiS) oraz europosła Kosmy Złotowskiego w Nakle nad Notecią; w warszawskim biurze posła PiS Pawła Lisieckiego oraz europosła Zdzisława Krasnodębskiego zamki zaklejono nieznaną substancją.

 

W połowie grudnia drzwi biura poselskiego b. szefowej kancelarii premiera Beaty Kempy zostały oblane łatwopalną cieczą i podpalone. Na elewacji budynku pozostawiono napisy o treści: H-7102 21.21. CALIFOR UBER ALES NIE.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie