Czeka nas załamanie pogody. Miną ujemne temperatury, ale nadejdą zawieje śnieżne. Będzie ślisko

Polska
Czeka nas załamanie pogody. Miną ujemne temperatury, ale nadejdą zawieje śnieżne. Będzie ślisko
pixabay.com/StockSnap/zdj.ilustracyjne

Według synoptyków, poniedziałek będzie najpogodniejszym i najspokojniejszym dniem tuż przed nadejściem kolejnego załamania pogody, którego zapowiedzią jest olbrzymi spadek ciśnienia. Przyjdą zawieje śnieżne, a mróz ustąpi.

Pierwszą oznaką odsuwania się wyżu znad zachodnich krańców Rosji w kierunku pogranicza z Kazachstanem jest spadek ciśnienia. Na północnym wschodzie Polski w ostatnim czasie barometry pokazywały nawet 1044 hPa. Ciśnienie było więc bardzo wysokie. Nawet tam, gdzie było ono najniższe, czyli na zachodzie i południu kraju, przekraczało 1030 hPa.


Jednak w nocy z niedzieli na poniedziałek rozpoczął się jego spadek, który będzie nie tylko gwałtowny, ale też bardzo głęboki. Znad północnego Atlantyku zbliża się do Polski ośrodek niżowy.

 

W ciągu niecałych trzech dni ciśnienie spadnie nawet o 50 hPa. To bardzo złe wieści dla osób wrażliwych na nagłe zmiany pogody.

 

Zamiecie śnieżne ograniczą widoczność 


Front atmosferyczny wkroczy nad zachodnią Polskę w nocy z poniedziałku na wtorek (15/16.01). Spodziewane są tam opady śniegu, które powoli będą wędrować w kierunku centrum kraju. 


W ciągu dnia śnieg spadnie także na pozostałym obszarze, najpóźniej, bo w godzinach popołudniowych i wieczornych, na wschodzie kraju. Porywy południowego wiatru mogą dochodzić do 60-70 km/h, a na terenach górzystych przekraczać 80 km/h, powodując zawieje śnieżne, mogące znacznie ograniczać widoczność.

 

Najwięcej śniegu będzie na wschodzie


Front będzie się przesuwał na wschód, a od zachodu temperatura będzie systematycznie rosnąć; śnieg będzie przechodzić w deszcz ze śniegiem i miejscami w sam deszcz. Trzeba liczyć się z tym, że wychłodzona powierzchnia dróg i chodników może być oblodzona. 


W połowie tygodnia już niemal wszędzie w najcieplejszym momencie dnia będzie na plusie, a to oznacza, że odwilż spowoduje roztopy, a śnieg zmieni się w błoto pośniegowe.

 

Aura znów zacznie być niebezpieczna, ponieważ mimo dodatnich temperatur za dnia, nocami wciąż będzie na minusie, więc to, co wcześniej się roztopi, później zamarznie. Drogi i chodniki zmienią się w ślizgawkę. 

 

twojapogoda.pl

nro/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie