Zatonął płonący od ośmiu dni irański tankowiec

Świat
Zatonął płonący od ośmiu dni irański tankowiec
EPA/SOUTH KOREA COAST GUARD HANDOUT

Irański tankowiec, który od ośmiu dni płonął po kolizji z frachtowcem na Morzu Wschodniochińskim, zatonął w niedzielę - poinformowała chińska telewizja państwowa. Według władz w Teheranie nie ma nadziei, że ktokolwiek z załogi statku przeżył.

Nie ma nadziei na odnalezienie 29 zaginionych członków załogi - powiedział Mahmud Rastad z irańskiej agencji ds. morskich. Kondolencje rodzinom marynarzy złożył prezydent Iranu Hasan Rowhani.

 

Na pokładzie statku znajdowało się 32 osób: 30 Irańczyków i dwóch obywateli Bangladeszu. W sobotę ratownicy odnaleźli ciała dwóch marynarzy z tankowca; wcześniej we wtorek wydobyto ciało jednego. Przedstawiciele irańskiej firmy, która jest właścicielem statku, mieli nadzieję, że pozostali członkowie załogi przebywali w maszynowni, której mógł nie dosięgnąć ogień.

 

Wybuchł pożar

 

Tankowiec należący do firmy zajmującej się transportem ropy National Iranian Tanker Co transportował prawie milion baryłek tzw. lekkiej ropy do Korei Południowej. 6 stycznia wieczorem zderzył się z hongkońskim frachtowcem CF Crystal na Morzu Wschodniochińskim na wysokości Szanghaju, w odległości ok. 250 km od wybrzeża. Po kolizji na tankowcu wybuchł pożar.

 

Sanchi podryfował w środę po południu do wyłącznej strefy ekonomicznej Japonii. Silny wiatr sprawił, że jednostka oddaliła się od wschodnich wybrzeży Chin. Władze w Pekinie ostrzegały przed wyciekiem ropy i katastrofą ekologiczną spowodowaną zatonięciem jednostki.

 

PAP

 

 

kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie