Błaszczak: w Polsce jest bezpiecznie. Przestępstwa z nienawiści to niespełna promil

Polska

- 89 proc. Polaków uważa, że Polska jest krajem bezpiecznym; to jest zasługa policjantów i ich codziennej służby - powiedział w poniedziałek szef MSWiA Mariusz Błaszczak podczas narady kadry kierowniczej policji w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie.

Podczas spotkania minister omówił z policjantami najważniejsze kwestie związane z działaniem policji - podsumował ubiegły rok oraz przedstawił plan na rok 2018.

 

Minister spraw wewnętrznych i administracji podziękował policjantom za służbę, zaangażowanie i profesjonalizm. - Największą nagrodą i satysfakcją jest to, że 89 proc. Polaków uważa, że Polska jest krajem bezpiecznym. To jest państwa zasługa, to jest zasługa codziennej państwa służby. Tak jest dlatego, że na polskich policjantach można polegać, dlatego, że są dostępni - powiedział Błaszczak zwracając się do funkcjonariuszy.

 

Jak mówił, dobre oceny to rezultat przyjętych programów przez rząd i MSWiA. - W ciągu dwóch lat odtworzyliśmy wspólnie 71 posterunków policji. Słyszałem wszędzie - bez względu na to, kto rządzi w danej gminie - słowa podziękowania za to że rząd PiS dba o bezpieczeństwo w odróżnieniu od poprzedniego rządu koalicji PO-PSL, który posterunki policji zamykał - powiedział Błaszczak.

 

Jak powiedział minister na konferencji prasowej, o tym, że Polska jest bezpiecznym krajem, świadczą raporty Komendy Głównej Policji. "Spadła liczba przestępstw kryminalnych z 518 tys. do 490 tys." - dodał.

 

- Wykrywalność wszystkich przestępstw w ubiegłym roku wynosiła 72,6 proc. To o pięć punktów procentowych więcej niż w 2016 roku. To są dobre tendencje pokazujące profesjonalizm polskiej policji - powiedział Błaszczak.


"Liczba przestępstw z nienawiści spada"

 

W sobotę we Wrocławiu trzech pijanych mężczyzn zaczepiło na przystanku komunikacji miejskiej obywatela Indii. W jego obronie stanął mieszkaniec Wrocławia. Agresorzy zostali szybko zatrzymani przez policję. Obcokrajowiec nie doznał żadnych obrażeń.

 

W poniedziałek do sprawy odniósł się minister Mariusz Błaszczak pytany przez dziennikarzy m.in. o wzrost liczby przestępstw z nienawiści.

- Bez względu na to kto, jaki ma kolor skóry - jeżeli jest atakowany, to policja jest od tego, żeby zapewnić bezpieczeństwo, żeby ustalić sprawcę. Wymiar sprawiedliwości jest od tego, żeby ukarać tych, którzy dopuścili się napaści. W przypadku sprawy z Wrocławia policja zatrzymała sprawców. Liczę na surowy wyrok ze strony wymiaru sprawiedliwości - zaznaczył Błaszczak.

 

Minister, pytany przez dziennikarzy o rozbieżności pomiędzy raportem Prokuratury Krajowej, mówiącym o tym, że liczba przestępstw na tle narodowościowym się zwiększa, a podawanymi przez niego informacjami, powiedział, że to nie są jego liczby, lecz policyjne statystyki.

 

Podkreślił, że według policyjnych danych, liczba przestępstw z nienawiści w Polsce spada. Zwiększa się także wykrywalność tego typu przestępstw. Zaznaczył również, że przestępstwa z nienawiści "w stosunku do wszystkich przestępstw to niespełna promil, a więc niezwykle mało".

 

- Wbrew temu, co chcieliby stworzyć politycy o poglądach lewicowych - żeby nie powiedzieć: lewackich - i liberalne media, Polska różni się od Niemiec, od Francji. Tam tego rodzaju ataki są na porządku dziennym - powiedział Błaszczak.

 

"Czekamy na sądowe przesłuchanie 14-latki"

 

Z kolei w czwartek na warszawskiej Ochocie doszło do napaści na 14-letnią dziewczynkę pochodzenia tureckiego. Odnosząc się do tej sprawy, minister spraw wewnętrznych i administracji zaznaczył, że wciąż czeka na wyznaczenie terminu i przesłuchanie pokrzywdzonej przez sąd.

 

- Sąd nie wyznaczył terminu przesłuchania. Jest to sprawa kluczowa w przypadku tej dziewczynki, która też - warto to podkreślić, bo w mediach trudno tę informację znaleźć - jest z rodziny polsko-tureckiej. Jest dziewczynką o jasnej karnacji skóry. Ja przypomnę, że co niektórzy przedstawiciele liberalnych mediów na początku przedstawiali zupełnie inną informację, wymyśloną, taką informację pod tezę. Bo jest taka teza. Tak bardzo chcieliby przedstawiciele establishmentu dawniej rządzącego Polską, jak i przedstawiciele liberalnych mediów, żeby pokazać, że w Polsce jest źle. Nie - w Polsce jest bezpiecznie - podkreślił.

 

Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk powiedział, że działania w sprawie ataku na 14-letnią dziewczynkę są prowadzone bardzo intensywnie przez stołecznych policjantów.

 

- W tej chwili blokuje nas tak naprawdę jedna rzecz, o którą prosimy od kilku dni sąd, a mianowicie o przesłuchanie osoby pokrzywdzonej z udziałem psychologa. To jest dla nas kluczowa czynność w dalszych działaniach w tej sprawie. Niestety, do tej pory to przesłuchanie się nie odbyło. Czekamy na nie z niecierpliwością - zaznaczył Szymczyk.

 

"Efektywność pracy policjantów uległa znacznej poprawie"


Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk podkreślił, że dla funkcjonariusza polskiej policji kolor skóry, wyznanie czy kwestie światopoglądowe nie mają żadnego znaczenia. Zaznaczy także, że z policyjnych statystyk wynika, że w 2017 stwierdzono 726 przestępstw z nienawiści, co jest najniższą liczbą w ciągu czterech ostatnich lat.

 

Dodał, że policyjny system statystyczny jest "bardzo profesjonalny".

 

- Efektywność pracy polskich policjantów uległa znacznej poprawie, bo zwiększyła się wykrywalność w stosunku do roku ubiegłego o 5 proc. w obszarze tych przestępstw - powiedział Szymczyk.

 

Podkreślił, że reakcja policji we Wrocławiu była bardzo szybka i policja będzie robić wszystko, aby stanęli oni przed wymiarem sprawiedliwości.

 

Spadek przestępczości


Jak poinformował Błaszczak, działania rządu mają zapewnić godne warunki służby policjantów. To m.in. program modernizacji służb na lata 2017-2020 o wartości ponad 9 mld zł. - Ruszył także program pilotażowy, jeśli chodzi o kamery na mundurach policjantów - w garnizonie stołecznym, podlaskim i dolnośląskim - powiedział Błaszczak.

 

- To także pieniądze na wzrost wynagrodzeń dla funkcjonariuszy. Policjanci, którzy ryzykują własnym zdrowiem i życiem żeby chronić innych, muszą być godnie wynagradzani - dodał szef MSWiA.

 

Miniony rok był kolejnym, w którym spadła w Polsce przestępczość; mniej było m.in. rozbojów, kradzieży czy zniszczeń mienia - oświadczył Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk.

 

- Rok 2017 r. był kolejnym rokiem spadku przestępczości w Polsce. Szczególnie chciałbym podkreślić ten spadek w obszarze siedmiu najbardziej uciążliwych przestępstwa dla obywateli czyli: rozboje, pobicia, kradzieże, kradzieże samochodów, kradzieże z włamaniem, zniszczenie mienia, uszkodzenie ciał - powiedział Szymczyk.

 

Dodał, że tego typu przestępstw policja odnotowała w 2017 r. 282 tys. - Natomiast w roku 2012 r. takich przestępstwa było ponad 540 tys. Także ten spadek na przestrzeni tych lat wyniósł 50 proc. Co bardzo nas cieszy, bo to poprawia bezpieczeństwo na ulicach miast i wsi - podał szef KGP.

 

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa


Podkreślił, że sukcesem w ostatnim roku okazało się nowe narzędzie sygnalizowania zagrożeń czyli Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, zamieszczona w internecie. Zagrożenia zgłaszają mieszkańcy, natomiast policja każde weryfikuje i wszczyna postępowanie w razie podejrzenia przestępstwa. Jak podał komendant główny policji, potwierdzalność zgłoszonych zagrożeń jest wysoka i wynosi 45 procent.

 

Dodał, że nowością w pracy śledczych jest także pozbawianie sprawców korzyści pochodzących z przestępstw. W ubiegłym roku śledczy zabezpieczyli przestępcze mienie na kwotę 1, 45 mld zł.

 

W ubiegłym roku przyjęto do służby 4,1 tys. policjantów. Polska policja liczy 103 tys. etatów policyjnych i 25 tys. etatów pracowniczych.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie