Ponad 47 stopni Celsjusza w Australii. Najgorętszy dzień od 1939 roku

Świat
Ponad 47 stopni Celsjusza w Australii. Najgorętszy dzień od 1939 roku
PAP/EPA/Mark Brake
Plaża w Adelaide w Australii, 6 stycznia

Podczas gdy na półkuli zachodniej, m.in. w USA, panuje siarczysty mróz, w Australii wydawane są ostrzeżenia przed pożarami. Słupki rtęci pokazywały w niedzielę w ciągu dnia ponad 47 stopni Celsjusza. Z upałem zmagają się między innymi uczestniczki turnieju tenisowego. Jest tak gorąco, że wyłączają się aparaty fotoreporterów.

W położonym na przedmieściach Sydney Penrith termometry pokazały dziś ok. 15.00 czasu lokalnego temperaturę 47,3 stopnia Celsjusza.

 

To nieco mniej niż odnotowano w 1939 roku, kiedy temperatura w stacji pomiarowej w Richmond (już nieczynnej) sięgnęła 47,8 stopnia.

 

 

Upał na korcie

 

W wyjątkowo uciążliwych warunkach rozgrywają się zawody tenisowe w Sydney. Kristina Mladenovic przeprosiła fanów na Twitterze za wycofanie się z gry. "43 stopnie, ale 50 na korcie. To chyba pierwszy raz w karierze, kiedy wycofuję się z meczu" - napisała. 

 

 

Dziennikarz relacjonujący zawody napisał, że z powodu upału fotoreporterzy mają problemy z robieniem zdjęć.

 

 

 

Chwilowe wytchnienie od upału daje kąpiel.

 

 

 

Niebezpieczeństwo w związku z pożarami

 

Wakacyjna aura ma jednak drugie oblicze. W wielu miejscach w kraju rozprzestrzeniają się pożary zagrażające życiu. 

 

W sobotę ogień zniszczył kilkaset budynków. Eksperci ostrzegali mieszkanców, aby pozostali w domu, a nie uciekali przed żywiołem. 

 

W stanach Wiktoria, Australia Południowa i Tasmania wydano zakaz rozpalania ognia na wolnym powietrzu.

 

Pożar na przedmieściach MelbournePAP/EPA/James Ross
Pożar na przedmieściach Melbourne
PAP/EPA/James Ross

 

 

BBC, polsatnews.pl

 

mta/ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie