"Trzeba skończyć z ordynarnym i wulgarnym dojeniem Polaków". Podwyżki za przejazd autostradą A2

Biznes

Autostrada Wielkopolska podnosi od 2 stycznia 2018 r opłaty za przejazd między Nowym Tomyślem a Koninem. Kierowcy aut osobowych będą musieli zapłacić 20 zł za każdy z trzech pięćdziesięciokilometrowych odcinków. Cena wzrośnie o łącznie 3 zł za całą odległość, czyli o 2 gr za kilometr. Konieczność podwyżek spółka uzasadnia m.in. kosztami utrzymania, spłatą kredytów oraz inwestycjami.

Do zapowiedzianych przez spółkę Autostrada Wielkopolska podwyżek odniósł się na Twitterze Cezary Kaźmierczak‏, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Ocenił on wysokość pobieranych opłat na autostradach w Polsce, bo nie tylko na A2, jako "wulgarne dojenie Polaków" i zasugerował wypowiedzenie umów za zarządcami autostrad, wypłacenie im odszkodowań i wprowadzenie winiet. 

 

"Trzeba się tym zająć" 

 

Do jego wpisu odniósł się wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk, który zauważył, że podobny "bandytyzm/dojenie" odbywa się również w innych obszarach. Jako przykład podał zasady zdawania na prawo jazdy. Stwierdził, że "trzeba się tym zająć". 

 

"Czemu rząd PiS nie próbuje podważyć umów z koncesjonariuszami"

 

Zbulwersowani wysokością opłat i biernością działań rządu w tym zakresie są również publicyści, także ci związani z prawą stroną sceny politycznej. Łukasz Warzecha z tygodnika "Dorzeczy" napisał wprost: "nie rozumiem, czemu rząd PiS nie bada i nie próbuje podważyć umów z koncesjonariuszami polskich autostrad".

"Zapłaczą i zapłacą" 

 

Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, wyjaśniał w Polsat News, dlaczego na autostradach A2 Świecko-Konin oraz A4 Kraków-Katowice jest tak drogo. Zauważył, że to są koncesje starego typu. - Gdzie państwo nic nie może zrobić, może zaopiniować negatywnie (podwyżki - red.), ale to nie ma żadnego wpływu na to, czy ta podwyżka wejdzie w życie, czy nie - mówił Furgalski.

 

Ekspert przyznał, że te podwyżki są zbyt częste. Zauważył, że uciążliwość dla kierowców jest wyższa również z tego powodu, iż zamknięta jest trasa kolejowa między Warszawą a Poznaniem. - Być może to też jest wykorzystanie okazji, by ci, którzy nie chcą jeździć objazdami, przesiedli się do autokarów i samochodów, zapłakali i zapłacili - powiedział Furgalski.  

 

 

Autostrada Wielkopolska: koszty utrzymania, inwestycje i ekrany akustyczne

 

Rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej w rozmowie z Polsat News przekonuje, że podwyżki opłat były konieczne i nie stanowią naruszenia umowy koncesyjnej.

 

- Nasza polityka cenowa wynika z umowy koncesyjnej, gdzie jest ściśle zapisane, jakie stawki powinny obowiązywać przy konkretnym poziomie ruchu. My również obsługujemy kredyty zaciągnięte na funkcjonowanie tego projektu oraz mamy realne koszty utrzymania zimowego i letniego. Poza tym odkładamy konkretne kwoty, które są również zapisane w umowie koncesyjnej z rządem, na inwestycje. W tym roku rozpoczniemy realizację rozbudowy obwodnicy Poznania o trzeci pas oraz o urządzenia związane z ochroną środowiska, czyli ekranami akustycznymi – powiedziała Polsat News Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej. 

 

 

KE: Autostrada Wielkopolska musi oddać Polsce 895 mln zł

 

W sierpniu Komisja Europejska nakazała spółce Autostrada Wielkopolska (AW SA) zwrócić polskiemu państwu 895 mln zł. Zdaniem Brukseli operator odcinka A2 otrzymał nadmierną rekompensatę z tytułu zmiany ustawy o autostradach płatnych.


Rekompensaty wypłacone przez polskie władze miały na celu wynagrodzenie przedsiębiorstwu AW SA zmiany w prawie, która prowadziła do zwolnienia pojazdów ciężarowych z obowiązku wnoszenia opłat autostradowych. Komisja Europejska uznała, że działanie to w swoim wymiarze było niezgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa.
 

"Szczegółowe dochodzenie Komisji rozpoczęte w czerwcu 2014 r. potwierdziło, że AW SA miała prawo do otrzymania rekompensaty w ramach umowy koncesyjnej z Polską w celu przywrócenia oczekiwanej sytuacji finansowej sprzed zmiany polskich przepisów w 2005 r. Jednakże w dochodzeniu Komisji potwierdzono, że władze polskie oparły się na nieaktualnych danych z 1999 r. Doprowadziło to do zawyżenia spodziewanych przychodów AW SA z opłat za przejazd pojazdów ciężarowych w przypadku braku zmian legislacyjnych" - podkreśliła w piątek Komisja.

 

Jedna z najdroższych autostrad w Europie

 

Ponieważ spółka nie zapłaciła więc doszły odsetki - teraz sięgnęły już niemal 1,3 mld zł. Spółka miała oddać pieniądze do końca 2017 r. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa skierowało sprawę do Prokuratorii Generalnej. Pod koniec listopada 2017 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał nakaz zwrotu pieniędzy.


Odcinek autostrady A2, którym zarządza Autostrada Wielkopolska należy do jednych z najdroższych w Europie.

 

polsatnews.pl

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie