66 działaczy straci funkcje w zarządach związków sportowych. W związku z lustracją

Polska

- 42 członków zarządów związków sportowych nie złożyło oświadczeń lustracyjnych, a 24 uczyniło to po terminie. Ci działacze nie będą mogli dłużej pełnić swoich funkcji - poinformował minister sportu i turystyki Witold Bańka.

Znowelizowana i obowiązująca od 12 września 2017 roku ustawa o sporcie stanowi zakaz sprawowania funkcji członka zarządu związku sportowego lub organów kontroli wewnętrznej. Obejmuje byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa PRL, o których mowa w art. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.

 

Zgodnie z jej zapisami 440 członków zarządu związków było zobowiązanych do złożenia oświadczeń lustracyjnych. Mieli na to miesiąc od odebrania zawiadomienia.

 

"To pokazuje poziom profesjonalizmu osób, które chcą zarządzać związkami"

 

- Oświadczeń lustracyjnych lub informacji o jego złożeniu do dnia 13 grudnia nie otrzymaliśmy od 42 osób. Ponadto 24 oświadczenia zostały złożone po terminie. A trzeba przypomnieć, że niezłożenie go w terminie jednego miesiąca od daty otrzymania zawiadomienia stanowi obligatoryjną przesłankę do zwolnienia z funkcji publicznej - wyjaśnił szef resortu sportu.

 

Co do 276 oświadczeń złożonych z terminie nie było żadnych zastrzeżeń, mogą one zostać przekazane do Instytutu Pamięci Narodowej. W pozostałych 51 przypadkach oświadczenia nie są jednoznaczne lub zawierają błędy formalne.

 

- To m.in. brak numeru PESEL czy numeru dowodu osobistego. To pokazuje pewnego rodzaju poziom profesjonalizmu osób, które chcą zarządzać polskimi związkami sportowymi. Obawiam się, że takie osoby nie dają rękojmi zarządzania związkami z zachowaniem najwyższych standardów. Nie jest tajemnicą, że profesjonalizm w zarządzaniu przekłada się później na sukcesy sportowe - podkreślił Bańka.

 

Zarządy związków curlingu i płetwonurkowania

 

Szef resortu dodał, że ministerstwo nie docieka przyczyn, dlaczego grupa 66 osób nie spełniła wszystkich wymogów formalnych.

 

- Ale w moim odczuciu to jest dowód na to, że w wielu obszarach kadry zarządzające związkami nie działają tak, jak powinny. My chcemy to zmienić - zaznaczył.

 

Według informacji przekazanej przez MSiT, formalności nie dopełniły m.in. całe pięcioosobowe zarządy związków curlingu i płetwonurkowania.

 

"Nikomu nie zamykamy definitywnie drogi do pracy w związkach"

 

Na pytanie, czy takie osoby, które zostaną usunięte z zarządów, będą mogły w przyszłości do nich wrócić, Bańka powiedział, że tak.

 

- Nikomu nie zamykamy definitywnie drogi do pracy w związkach, ale gdy taka osoba ponownie się na to zdecyduje, będzie musiała przejść całą procedurę, które teraz nie dopełniła - wyjaśnił.

 

Kodeks Dobrego Zarządzania


Podczas piątkowego briefingu Bańka przedstawił także opracowany pod auspicjami MSiT Kodeks Dobrego Zarządzania dla Polskich Związków Sportowych. Powstał on w wyniku zleconego przez resort badania. Okazało się, że jakość zarządzania sportem musi ulec zdecydowanej poprawie, gdyż wyniki badania w większości okazały się niekorzystne.

 

- Dlatego powstał kodeks. Zawiera wytyczne wprowadzające dobre praktyki, wzorowaliśmy go na przepisach obowiązujących w Wielkiej Brytanii. Tam działa bardzo skutecznie, mam nadzieję, że podobnie będzie u nas - zaznaczył Bańka.

 

Kodeks ma charakter pozalegislacyjny, dokument będzie ewoluował, mają być w nim zawierane nowe wytyczne. Porusza około 180 obszarów związanych z zarządzaniem związkami sportowymi.

 

"Chcemy pomóc w kształceniu wykwalifikowanych kadr"

 

- Ma podnieść standardy funkcjonowania, poziom jakości i transparentności. W ślad za kodeksem pójdzie powołanie Akademii Zarządzania Sportem - to będzie całkowicie nowatorski projekt realizowany przez Instytut Sportu, jednostkę podległą MSiT. Chcemy pomóc w kształceniu wykwalifikowanych kadr zarządzających polskim sportem - oświadczył minister.

 

Kodeks ma być wdrażany stopniowo. Część jego wytycznych wejdzie w życie natychmiast, inne w okresie jednego roku.

 

- Niektóre zalecenia, choć mogą się wydawać oczywiste, nie zawsze były realizowane. Nam udało się je zebrać w całość i usystematyzować - zakończył Bańka.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie