Generał Janusz Nosek: Macierewicz złamał tajemnicę postępowania. Prokuratura powinna wszcząć śledztwo z urzędu

Polska

Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego zapytany, czy podczas przesłuchania w prokuraturze postawiono mu zarzut szpiegostwa, stwierdził, że nie może odpowiedzieć na to pytanie - ani potwierdzić, ani zaprzeczyć. Dodał jednak, że ujawnił te informacje podczas wywiadu minister obrony Antoni Macierewicz. - Oczekuję reakcji prokuratury - powiedział Nosek i dodał, że grozi za to odpowiedzialność karna.

- W TVP Info minister Macierewicz powiedział dokładnie to, czego ja powiedzieć nie mogę. W mojej ocenie złamał prawo. Nie tylko nie miał prawa o tym mówić, nie miał nawet prawa o tym wiedzieć - powiedział gen. Janusz Nosek, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego w programie "Prawy do Lewego, lewy do Prawego" na antenie Polsat News 2.

 

Zabójcze tempo. "Prokurator, obrońca i ja"

 

- W gabinecie u prokuratora było nas trzech: prokurator, mój obrońca i ja. Oczekuję reakcji prokuratury w tym zakresie. Uważam, że prokuratura powinna z urzędu wszcząć śledztwo w kierunku ujawnienia tajemnicy śledztwa - stwierdził generał.

 

- Natomiast jeśli tego prokuratura nie zrobi w najbliższych dniach, to razem z moim obrońcą mec. Brochwiczem my takie zawiadomienie złożymy - powiedział gen. Janusz Nosek.

 

- Tempo przesłuchań było zabójcze. W poniedziałek w prokuraturze płk Dusza, we wtorek Pytel, w środę Nosek. Dusza akurat był w prokuraturze i wręczono mu wezwanie, u mnie i u Pytla była Żandarmieria - dodał Nosek.

 

"Antoni Macierewicz traci grunt"

 

- Czy pan to wiąże z rekonstrukcją rządu? - zapytał Włodzimierz Jurasz.

 

- Tak, oczywiście, Macierewiczowi grunt się sypie pod nogami - stwierdził były szef SKW. - Szef MON spodziewa się dymisji i próbuje ratować swój wizerunek - dodał.

 

W grudniu 2016 r. warszawska prokuratura potwierdziła informacje mediów o zarzutach przekroczenia uprawnień, które postawiła b. szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi N. i jego następcy gen. Piotrowi P. - oraz oficerowi SKW Krzysztofowi D. Grozi im do 3 lat więzienia.

 

W środę Żandarmeria Wojskowa zatrzymała innego byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. rez. Piotra Pytla - podał rzecznik ŻW. Po wyjściu z prokuratury generał powiedział, że "odmówił zeznań", a śledczy postawili mu nowe zarzuty. Zdaniem opozycji to "krytyczny moment" szefa MON. - Generał Pytel łapał obcych szpiegów, Macierewicz łapie polskich generałów - napisał były szef MON Tomasz Siemoniak (PO) na Twitterze.

 

W tym samym terminie wezwanie na przesłuchanie otrzymał gen. Nosek, który kierował kontrwywiadem przed Pytlem.

 

Zarzuty przekroczenia uprawnień


- Zarzuty wobec nich polegają na przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek podjęcia współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów, wymaganej przez ustawę o SKW i SWW - mówił ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański.

Art. 9 ustęp 2 ustawy o służbach kontrwywiadu i wywiadu wojskowego stanowi, że podjęcie przez szefów obu służb współpracy z "właściwymi organami i służbami innych państw" może nastąpić po uzyskaniu zgody prezesa Rady Ministrów, który przed wyrażeniem zgody zasięga opinii ministra obrony narodowej.

W tym śledztwie w kwietniu jako świadek zeznawał były premier Donald Tusk.

 

Na stronie polsatnews.pl można obejrzec wszystkie odcinki programu "Prawy do Lewego, lewy do Prawego"

 

polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie