Do sześciu dni urlopu dla myśliwych, którzy wezmą udział w odstrzale dzików. Resort rolnictwa walczy z ASF

Polska
Do sześciu dni urlopu dla myśliwych, którzy wezmą udział w odstrzale dzików. Resort rolnictwa walczy z ASF
Pixabay.com/Zdj. ilustracyjne

Do sześciu dni urlopu w roku dostanie myśliwy, który weźmie udział w odstrzale sanitarnym dzików - przewiduje nowy projekt specustawy ws. zwalczania ASF - poinformował wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski. Jak mówił, rolnicy domagają się, aby jak najpilniej dokonać redukcji dzików także po lewej stronie Wisły rzeki (0,5 dzika na km kw.) do poziomu 0,1 osobnika na km kw.

Romanowski dodał, że decyzja o zaostrzeniu przepisów dotyczących zwalczania ASF została podjęta w ubiegłym tygodniu, po tym jak wykryto wirusa w powiecie legionowskim. We wtorek minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel przestawił sytuację dotycząca afrykańskiego pomoru świń na posiedzeniu Rady Ministrów i wówczas porozumieniu z innymi ministerstwami podjęta została decyzja o przygotowaniu kolejnej specustawy.

 

Będzie ona regulowała kwestie budowy zapory na granicy wschodniej białorusko-ukraińsko-polskiej. Chodzi o zabezpieczenie przed migracją dzików z tych krajów. Romanowski poinformował, że przeprowadzono analizę ekonomiczną budowy takiej zapory.

 

Sprawa budowy takiej zapory na wschodniej granicy była już omawiana w lipcu tego roku. Wówczas Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów wydał rekomendację dla jej budowy. Ma być ona długości ok. 730 km, a jej koszt szacowany był na ponad 100 mln zł.

 

Uregulowana będzie sprawa polowań w parkach narodowych

 

Projektowana specustaw reguluje także kwestę prawa łowieckiego. Uregulowana będzie sprawa polowań w parkach narodowych i rezerwatach przyrody. Dziki będą odstrzeliwane według planów łowieckich, a nie tylko w drodze decyzji dyrektora parku.

 

Nowym rozwiązaniem będzie urlop dla myśliwego na okres do sześciu dni w roku, na realizację odstrzału sanitarnego dzików - poinformował Romanowski.

 

Doprecyzowane będą przepisy dotyczące odławianych dzików w miastach i ich uśmiercania, tak by nie powtórzył się przypadek z Legionowa, gdy odłowione dziki rozwieziono po różnych częściach kraju, np. do woj. warmińsko-mazurskiego czy na Mazowsze. - Spodziewamy się, że w ramach dochodzenia epizootycznego okaże się, ze wirus poza Wisłę zawędrował poprzez wywożone dziki z powiatu legionowskiego - powiedział Romanowski.

 

Padłe dziki w Warszawie

 

Wiceminister poinformował, że w tym tygodniu w Warszawie znaleziono na Ursynowi trzy padłe dziki. Dodał, że resort czeka na wyniki badań, ale prawdopodobnie wynik będzie pozytywny, tj. zwierzęta były zarażone wirusem ASF.

 

Niedawno problemowi zwalczania ASF poświęcona była sejmowa komisja rolnictwa, podczas której przedstawiciele organizacji rolniczych i sami rolnicy zwracali uwagę na zbyt dużą populację dzików, twierdząc, że bez ich likwidacji nie uda się zatrzymać choroby.

 

W czwartek projekt nowej specustawy został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów i w najbliższy wtorek stanie na rządzie, a następnie będzie skierowany do Sejmu. Projekt ma być procedowany tzw. szybką ścieżką. - Resort liczy, że przepisy tej specustawy wejdą w życie wraz z początkiem 2018 r. - powiedział wiceminister.

 

Wirusa afrykańskiego pomoru świń wykryto po raz pierwszy w Polsce w 2014 r. Od tego czasu zanotowano 104 ogniska choroby u świń i 660 przypadków u dzików. Do niedawna zachorowania koncertowały się w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Chorobę odnotowano w trzech województwach: lubelskim, podlaskim i mazowieckim. W ubiegłym tygodniu po raz pierwszy wirus pojawił się po lewej stronie Wisły w gminie Izabelin koło Warszawy. Od tego czasu wykryto już kilka kolejnych przypadków tej choroby w pobliżu Warszawy.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie