Przeprowadzono 50. ekshumację ofiary katastrofy smoleńskiej

Polska
Przeprowadzono 50. ekshumację ofiary katastrofy smoleńskiej
Polsat News/Zdj. ilustracyjne

We wtorek rano przeprowadzono kolejną 50. ekshumację ofiary katastrofy smoleńskiej. Prokuratura ze względu na wolę rodziny nie ujawnia o czyj grób chodzi. Do końcu roku ma zostać przeprowadzonych jeszcze 7 ekshumacji; kolejne 26 zaplanowano na 2018 r.

- Mogę jedynie potwierdzić, że ekshumacja został przeprowadzona - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

 

Na początku kwietnia ubiegłego roku, śledztwo smoleńskie, od zlikwidowanej prokuratury wojskowej, przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji; cztery osoby zostały skremowane).

 

Decyzję uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej, brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.

 

Nieprawidłowości w 13 trumnach


Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Jako pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia ubiegłego roku ekshumowano w sumie 11 osób. Po dwóch miesiącach przerwy, w marcu 2017 roku, ruszył kolejny etap ekshumacji. Od marca do końca czerwca ekshumowano kolejne 22 osoby. Po kolejnych dwóch miesiącach przerwy, we wrześniu, październiku i listopadzie ekshumowano 17 ciał.
 
Prokuratura Krajowa nie ujawnia szczegółów dotyczących wyników ekshumacji. Pod koniec lipca poinformowała, że dotąd stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach - znaleziono w nich części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał. Nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To nie jedyne tego typu przypadki, już podczas ekshumacji przeprowadzonych w latach 2011-2012 ujawniono zamianę sześciu ciał.

 

Nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej dotyczy jedno ze śledztw prowadzonych przez zespół prokuratorów wyjaśniających okoliczności katastrofy. W tej sprawie przesłuchanych zostało już kilkudziesięciu świadków, m.in. były premier Donald Tusk, b. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i była premier, była minister zdrowia Ewa Kopacz.

 

PK przesłała też w październiku do Instytutu Nauk Sądowych Irlandii Północnej (FSNI) pierwszą partię próbek pobranych podczas ekshumacji i sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Kilkumiesięczne badania mają być prowadzone "pod kątem ujawnienia w nich ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych". To - jak wyjaśniła prokuratura - konsekwencja konieczności procesowego zweryfikowania jednej z wersji zdarzenia przyjętych w śledztwie.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie