Wychłodzona i wychudzona samica rysia zakradała się do gospodarstw. Trafiła do ośrodka w Przemyślu

Polska
Wychłodzona i wychudzona samica rysia zakradała się do gospodarstw. Trafiła do ośrodka w Przemyślu
PAP/Darek Delmanowicz

Około 7-miesięczna samica rysia, wychłodzona, wychudzona trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Drapieżnik zakradał się do gospodarstw, by tam znaleźć pożywienie. Został znaleziony przez leśników z Nadleśnictwa Baligród w Bieszczadach.

Jak powiedział w środę lekarz weterynarii ośrodka Radosław Fedaczyński młoda samica rysia nie jest w najlepszym stanie. Ma pasożyty, jest wychudzona.

 

- Najpierw musimy ją odkarmić i wyleczyć pasożyty, których ma dużo. Spędzi u nas jakiś czas, aby wydobrzeć. W najlepszym wypadku po dwóch tygodniach może uda się ją wypuścić, w najgorszym razie będzie musiała u nas przezimować - ocenił Fedaczyński.

 

Otoczone drzewami iglastymi

 

Młoda samica znajduje się w specjalnym pomieszczeniu, wybudowanym z myślą o rysiach, zwanym pogotowiem dla rysi. Jest to pomieszczenie z wybiegiem, otoczone drzewami iglastymi, aby warunki jak najbardziej przypominały naturalne. Samica jest odizolowana od innych zwierząt, ma też ograniczony kontakt z człowiekiem do niezbędnego minimum.

 

Możliwe, że została porzucona przez matkę

 

Lekarz dodał, że nie ma pewności, z jakiego powodu zwierzę błąkało się samo. Możliwe, że odłączyła się już od matki lub też została przez nią porzucona. Nie można również wykluczyć, że zwierzę było przetrzymywane przez człowieka. „Będziemy to sprawdzać" - zapewnił weterynarz i dodał, że przed wypuszczeniem na wolność sprawdzą też, czy zwierzę potrafi polować, by samodzielnie przetrwać.

 

Podkarpacie jest jedynym regionem w Polsce, gdzie występują wszystkie wielkie drapieżniki, włącznie z niedźwiedziem, wilkiem i rysiem. Żyją tutaj także najwięksi roślinożercy, m.in. żubry, łosie i jelenie.

 

Leśnicy szacują, że w lasach Podkarpacia żyją m.in. 402 żubry, ponad 200 niedźwiedzi, przeszło 600 wilków, 270 rysi, 200 żbików oraz 10,9 tys. bobrów. W południowo-wschodniej Polsce bytuje też m.in. blisko 15 tys. jeleni, 44 tys. saren oraz prawie 380 łosi.

 

PAP

kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie