"Obecność Tuska zatruje nam to Święto". Kontrowersyjny wpis Pawłowicz

Polska
"Obecność Tuska zatruje nam to Święto". Kontrowersyjny wpis Pawłowicz
Flickr/Piotr Drabik/CC BY 2.0

"(Donald Tusk - red.) zgłaszając nagle swój udział w tym polskim, patriotycznym, najważniejszym święcie przekształci je w antypolską rozróbę" - napisała Krystyna Pawłowicz w piątek na Facebooku. Posłanka PiS skomentowała udział byłego premiera w obchodach Święta Niepodległości. Szef Rady Europejskiej poinformował, że skorzysta z zaproszenia prezydenta Andrzeja Dudy na obchody 11 listopada.

Pawłowicz w swoim wpisie podkreśliła, że Andrzej Duda "wykazał się klasą" zapraszając wszystkich byłych prezydentów i premierów "zgodnie z cywilizowanym, utrwalonym obyczajem".

 

"Brakiem własnej klasy i nadużyciem wykazał się za to były premier D. Tusk" - napisała Pawłowicz. "Obecność D. Tuska tylko zatruje nam to Święto, ale o to mu właśnie chodzi".

 

"Czekał jak sęp na zakończenie puczu"

 

Pawłowicz zarzuca byłemu premierowi, że nie odwołał "obelżywych słów polskość to nienormalność", a w grudniu 2015 r. miał "czekać jak sęp i hiena na zakończenie puczu" i "obalenie demokratycznych polskich władz".

 

"(...) wbrew polskim konstytucyjnym władzom, im "na złość", wbrew polskiemu interesowi, a w interesie Niemiec został szefem Rady Europejskiej jako kandydat niemiecko-maltański" - wylicza Pawłowicz.

 

Według posłanki, Tusk wracając do Polski "chowa się za unijno niemieckim glejtem".

 

"Prezydent Andrzej Duda – klasa; maltańsko-niemiecki urzędnik D. Tusk – to tylko niemiecko-maltański opłacony urzędnik" - podsumowała Pawłowicz.

 

polsatnews.pl

bas/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie