Strajk w kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej. Górnicy chcą mieć takie same premie

Już wcześniej w "Rudzie", która zatrudnia ponad 6,5 tysiąca osób, obowiązywało pogotowie strajkowe. Ogłosili je 27 października związkowcy z "Sierpnia’80". Teraz związek zorganizował strajk.

 

We wtorek mają się odbyć kolejne rozmowy związków zawodowych z dyrekcją kopalni "Ruda".

 

Także na wtorek Sierpień'80 zapowiedział referendum w kopalni ws. sporu zbiorowego, podczas którego ma zapytać górników m.in. o ewentualność przeprowadzenia strajku czynnego. Związek nie wyklucza bowiem, że 20 listopada mogłoby dojść do zaostrzenia protestu.

 

- Na każdej kopalni są inne zasady wynagrodzenia, co jest niedopuszczalne u jednego pracodawcy. Według nakazu Państwowej Inspekcji Pracy pracodawca był zobowiązany do prowadzenia jednolitych zasad wynagradzania, czego do tej pory nie wypełnił - powiedział Polsat News Przemysław Skupin z "Sierpnia'80".

 

Sierpień'80 chce, aby system wypłat premii był taki jak obowiązujący w "Halembie" - według określonych zasad, a nie uznaniowy, do decyzji kierowników oddziałów. Tak jest w pozostałych częściach kopalni. To tego dotyczy pierwszy z dwóch sporów zbiorowych Sierpnia'80 z dyrekcją kopalni.

 

Powodem drugiego sporu jest żądanie związku, aby oszczędności z funduszu płac wypłacono pracownikom w postaci jednorazowych nagród: wysokości od 400 do 1000 zł - zależnie od miejsca pracy na dole i na powierzchni.

KWK "Ruda" powstała w lipcu 2016 roku z połączenia trzech rudzkich kopalń: "Bielszowice", "Halemba-Wirek" i "Pokój". Mimo zmian organizacyjnych nie ujednolicono zasad przyznawania jednorazowych premii.

 

Państwowa Inspekcja Pracy po styczniowej kontroli nakazała wprowadzenie jednego regulaminu wynagradzania i premiowania pracowników.

 

polsatnews.pl

Czytaj więcej