Dzień Wszystkich Świętych. "Czas postawienia sobie zasadniczych pytań"

Polska

O śmierci bez strachu, za to z nadzieją, że coś jest po niej. Kościół Katolicki obchodzi dziś Dzień Wszystkich Świętych. Jak co roku znicze rozświetliły tysiące polskich nekropolii. Czas wokół pierwszego listopada to zawsze wzmożony ruch na drogach, dlatego co roku w tym czasie prowadzona jest akcja "Znicz". Z kolei na warszawskich Powązkach tradycyjnie odbyła się kwesta. Zebrano 155 tys. zł.

Mimo listopadowego, przejmującego chłodu, na cmentarzach i wokół nich zgromadziły się tłumy ludzi. Wszyscy chcieli odwiedzić groby swoich bliskich.

 

- To czas postawienia sobie zasadniczych pytań. Po co żyję, czy to życie ma sens, i myślę, że gdy stoimy przy grobach naszych bliskich, to też jest pytanie, co z nimi - mówi ks. Bogdan Bartołd, proboszcz Katedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie.

 

Kwiaty na sarkofagu pary prezydenckiej

 

W intencji Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu modlili się prezydent Andrzej Duda i Marta Kaczyńska. Po mszy złożyli kwiaty na sarkofagu pary prezydenckiej.

 

"Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny to dla wszystkich czas szczególnej refleksji i pamięci o tych, których nie ma już z nami. W tym okresie szczególnie wspominamy śp. Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, Pierwszą Damę Marię Kaczyńską, ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, 11 pracowników Kancelarii Prezydenta RP, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej oraz wszystkie zmarłe osoby, które na przestrzeni lat działały w służbie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej" - napisano - również w środę - na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP.

 

"Na ratowanie zabytków Starych Powązek!"

 

Na warszawskich Powązkach tradycyjnie odbyła się kwesta. Na alejkach narodowej nekropolii, gdzie pochowanych jest wielu wybitnych polskich twórców: pisarzy i poetów, malarzy i muzyków, a także ludzi teatru, przez cały dzień można było spotkać znanych i lubianych artystów. Udział w kweście potwierdzili m.in. Emilia Krakowska, Joanna Szczepkowska, Hanna Śleszyńska, Kazimierz Kaczor, Karol Strasburger, Daniel Olbrychski, Krzysztof Kowalewski czy Olgierd Łukaszewicz.

 

Przemierzając cmentarz aktorzy i aktorki, także popularni dziennikarze, potrząsają charakterystycznymi puszkami głośno kwestując: "Na ratowanie zabytków Starych Powązek!". - Prowadzimy aktywne zbieranie, ale w dobrym celu - mówił Krzysztof Ibisz.

 

- Zbieram już 40 lat. Niektórzy już przyzwyczaili się do moje obecności i czasem "polują" właśnie na mnie żeby wrzucić mi coś do puszki. To jest bardzo przyjemne. Często mówią: "no jakże tu Kurasiowi nie dać!" - powiedział Kazimierz Kaczor.

 

- Zebrano 155 tys. zł - poinformował wieczorem przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa Marcin Święcicki. - Przeważającą większość tej kwoty wrzucono do puszek dzisiaj, bo było to ok. 148 tys. zł. Niestety bardzo słabo wypadła zbiórką w niedzielę, ponieważ szalał orkan Grzegorz i bardzo mało osób odwiedziło tego dnia Powązki. Stąd niestety w sumie niższa kwota niż w latach ubiegłych - dodał.

 

Do puszek wrzucali też mieszkańcy Poznania. Na remont nagrobków Powstańców Wielkopolskich już po raz ósmy zbierali też kibice Lecha.

 

- Do tej pory już przeszło pół miliona. A to przekłada się na liczbę ponad trzystu odnowionych nagrobków, tablic - powiedział Marcin Mrówka ze Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań.

 

Blisko 500 wypadków

 

Dużo pracy w ramach akcji "Znicz" mają również policjanci. Nad bezpieczeństwem na drogach czuwa kilka tysięcy funkcjonariuszy w całej Polsce.

 

Do tragicznego wypadku doszło w Warmińsko-Mazurskiem. - W wyniku zderzenia dwóch pojazdów śmierć na miejscu poniosła pasażerka osobowego golfa, 49-letnia kobieta - mówi podkom. Ewa Szczepanek z policji w Szczytnie.

 

Od piątku miało miejsce blisko 500 wypadków, ponad 40 osób zginęło, a ponad 580 zostało rannych; tylko w środę odnotowano 31 wypadków - wynika z danych podanych przez nadkom. Radosława Kobrysia z Biura Ruchu Drogowego KGP.

 

Równoległe z akcją "Znicz" w tym roku trwa wspólna akcja policjantów i duchownych pod hasłem "Nie zabijaj".

 

W ubiegłym roku w okresie świątecznym 39 osób zginęło, a 441 zostało rannych w 425 wypadkach. Policjanci zatrzymali ponad 1197 pijanych kierowców.

 

PAP, Polsat News, polsatnews.pl

zdr/grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie