"Krew za krew, zniszczenie za zniszczenie". Przywódca Hamasu grozi Izraelowi

Świat
"Krew za krew, zniszczenie za zniszczenie". Przywódca Hamasu grozi Izraelowi
PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Przywódca polityczny Hamasu rządzącego w Strefie Gazy, Ismail Hanije, zapowiedział we wtorek krwawy odwet za śmierć dziewięciu Palestyńczyków, którzy w nocy z poniedziałku na wtorek zginęli w zbombardowanym przez Izrael tunelu między Strefą Gazy a Izraelem.

- Gwarantuję przywództwu Islamskiego Dżihadu krew za krew, zniszczenie za zniszczenie - powiedział Hanije na pogrzebie siedmiu bojowników, z których pięciu należało do ugrupowania Islamski Dżihad, a dwóch do zbrojnego ramienia Hamasu - Brygad al-Kasama.

 

Według islamistów zginęli oni w akcji ratowniczej po zbombardowaniu tunelu budowanego przez Palestyńczyków.

 

Islamski Dżihad jest drugim obok Hamasu fundamentalistycznym ugrupowaniem w Strefie Gazy. Obie organizacje stawiają sobie za cel zniszczenie Izraela i często współdziałają ze sobą. Islamski Dżihad kontroluje drugie najważniejsze zbrojne ugrupowanie - brygady Al-Kuds, które drążyły tunel.

 

"Odpowiedź na zbrodnię nastąpi we właściwym czasie"

 

Hanije zasugerował jednak, że dojdzie do tego później, ponieważ frakcje palestyńskie są obecnie zaangażowane w proces pojednania.

 

Zapewnił, że natychmiastową reakcją na izraelski atak jest przyspieszenie tych pojednawczych zabiegów.

 

Islamski Dżihad ze swojej strony oświadczył po tych wydarzeniach, że "obecnie nie obowiązuje rozejm z syjonistycznym okupantem" i zagroził "odpowiedzią w ciągu najbliższych godzin".

 

Według źródeł palestyńskich tunel przygotowywało właśnie to ugrupowanie. "Nasza odpowiedź na zbrodnię nastąpi we właściwym czasie" - powiedział w Gazie rzecznik Islamskiego Dżihadu.

 

Wcześniej rzecznik izraelskiej armii Jonathan Conricus poinformował, że armia zniszczyła dopiero powstający tunel z miasta Chan Junus w Strefie Gazy na południe Izraela. Rzecznik zaznaczył, że wojsko nie dąży do eskalacji, ale "jest przygotowane na szereg scenariuszy".

 

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ujawnił, że do wykrycia i zniszczenia tunelu przyczyniła się "przełomowa technologia". Nie podał szczegółów.

 

Przedostają się tunelami

 

Izrael buduje naszpikowany czujnikami podziemny betonowy mur wzdłuż liczącej 60 km granicy ze Strefą Gazy. Projekt opiewa na 1,1 mld dolarów i ma zostać ukończony w połowie 2019 roku.

 

W kwietniu 2016 roku izraelska armia poinformowała o zniszczeniu podobnego tunelu, którym Palestyńczycy przedostawali się na teren Izraela. Był to pierwszy taki incydent od wojny z lata 2014 roku, podczas której Hamas wykorzystywał tunele do atakowania izraelskich żołnierzy.

 

Hamas w połowie października podpisał porozumienie w sprawie pojednania z wspieranym przez Zachód Fatahem palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa, aby położyć kres trwającemu od 10 lat głębokiemu rozłamowi. W czasie rozłamu Hamas sprawował rządy w Strefie Gazy, a Fatah kontrolował część terytoriów Zachodniego Brzegu. Porozumienie pozwoli rządowi na Zachodnim Brzegu odzyskać kontrolę administracyjną nad Strefą Gazy, a także przejąć kontrolę nad przejściami granicznymi i zapewnić na nich bezpieczeństwo.

 

PAP

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie