"Wokół Macierewicza jest wiele niejasności". PO chce informacji nt. byłych pracowników służb PRL w otoczeniu szefa MON

Polska
"Wokół Macierewicza jest wiele niejasności". PO chce informacji nt. byłych pracowników służb PRL w otoczeniu szefa MON
PAP/Bartłomiej Zborowski

PO chce, by premier Beata Szydło przedstawiła w Sejmie informację na temat współpracowników i nominatów szefa MON Antoniego Macierewicza, związanych w przeszłości ze służbami bezpieczeństwa PRL. Chodzi m.in. o sprawę gen. dyw. Marka Sokołowskiego.

"Fakt" napisał w czwartek, że awansowany w ubiegłym roku gen. dyw. Marek Sokołowski, dowódca 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, służył w organach bezpieczeństwa PRL. Według gazety, szef MON zataił ten fakt przed prezydentem Andrzejem Dudą.

 

"Fakt" twierdzi, iż dotarł do dokumentów znajdujących się w gestii Służby Kontrwywiadu Wojskowego, z których wynika, że od września 1987 r. do września 1988 r. Sokołowski służył w Wojskowej Służbie Wewnętrznej. "Zakończył służbę w WSW na stanowisku dowódcy patrolu. Informacji o tym próżno jednak szukać we wniosku, który pojawił się na biurku prezydenta. Był jedynie prosty zapis: Sokołowski służbę w Ludowym Wojsku Polskim rozpoczął w 1987 r." - podał "Fakt".

 

MON poinformował w środę wieczorem, że gen. Sokołowski oddał się do dyspozycji ministra Macierewicza. Szef MON ma podjąć decyzję w tej sprawie na początku przyszłego tygodnia. Powody oddania się przez generała do dyspozycji szefa MON nie zostały podane.

 

"Mamy wojnę na teczki w Polsce"

 

Do publikacji "Faktu" odnieśli się w czwartek posłowie PO. W ocenie Cezarego Tomczyka podane przez "Fakt" informacje świadczą o tym, że "na linii prezydent-minister obrony narodowej nie dochodzi już tylko do wojny na słowa". - Pierwszy raz od wielu lat mamy wojnę na teczki w Polsce. 30 lat po upadku PRL, to właśnie teczki z ubiegłego ustroju stają się kartą przetargową pomiędzy Pałacem Prezydenckim, a MON - powiedział Tomczyk.

 

Przekonywał, że taka sytuacja uderza również w bezpieczeństwo państwa. - Jak możemy zaufać zwierzchnikowi sił zbrojnych albo ministrowi obrony narodowej kiedy przez większość swojego czasu koncentrują się oni na tym, żeby sobie wzajemnie dołożyć, jedną albo drugą nominacją? Jak możemy zaufać ministrowi obrony narodowej, kiedy wokół niego, niemal codziennie, odkrywani są nowi funkcjonariusze służb bezpieczeństwa PRL? - pytał poseł Platformy.

 

Dodał, że ludzie ci mają dostęp do "najważniejszych tajemnic państwowych, spraw związanych z mobilizacją kraju, z kontrwywiadem wojskowym". Zapowiedział, że Platforma będzie domagać się w tej sprawie wyjaśnień od premier Beaty Szydło. - Zwrócimy się o to, żeby premier złożyła (w Sejmie) informację w tej sprawie, dlatego że wokół ministra Macierewicza jest bardzo wiele niejasności - powiedział Tomczyk. - Nie może być tak, że te sprawy przechodzą bez echa - zaznaczył.

 

Zdaniem posła PO najwyższy czas zakończyć także "wojnę pomiędzy Pałacem Prezydenckim i Ministerstwem Obrony Narodowej".

 

Służył w Iraku i Afganistanie

 

Gen. Sokołowski dowódcą 16. Dywizji Zmechanizowanej został na początku maja 2016 roku, zajmując miejsce gen. Leszka Surawskiego. W przeszłości był zastępcą dowódcy tej dywizji oraz dowodził 25. Brygadą Kawalerii Powietrznej. Ma za sobą służbę w Iraku i Afganistanie. W 2013 roku dowodził Polskim Kontyngentem Wojskowym w Afganistanie. Został odznaczony między innymi Krzyżem Komandorskim Orderu Krzyża Wojskowego.

 

Działająca w latach 1957-1990 Wojskowa Służba Wewnętrzna (WSW) to wojskowa służba specjalna, będąca instytucją kontrwywiadu wojskowego i służby zabezpieczającej bezpieczeństwo Sił Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz utrzymania dyscypliny wojskowej.

 

PAP

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie