Władze Uniwersytetu w Białymstoku nakazały zdjęcie części wystawy Interphoto. Chodziło o portrety nagich par

Polska
Władze Uniwersytetu w Białymstoku nakazały zdjęcie części wystawy Interphoto. Chodziło o portrety nagich par
Facebook/Białystok Interphoto Festival

Portrety nagich par, w tym homoseksualnych, stanowiące część wystawy festiwalu Interphoto, nie będą prezentowane na wydziale matematyki Uniwersytetu w Białymstoku. Organizatorzy mówią, że presję wywarły władze wydziału; uczelnia proponuje inne miejsce na te zdjęcia.

Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w mediach społecznościowych. W środę na profilu Festiwalu Interphoto można było przeczytać, że część wystawy "Cień obrazu" prezentowana na wydziale matematycznym na kampusie Uniwersytetu w Białymstoku została "usunięta".

 

- Wywarto presję na organizatorach festiwalu, aby część wystawy "Cień obrazu" usunięto z ekspozycji. Prace Patrycji Łapszo z cyklu "True of Love", pokazywane wcześniej w innych galeriach, musieliśmy zdjąć ze ścian. Zgodnie z tematem tegorocznej edycji festiwalu "Granice tolerancji" pozostawiamy to bez komentarza - napisano na profilu festiwalu.

 

Protest wydziału matematyki

 

Fotografie Łapszo to czarno-białe portrety różnych par, które na fotografiach przytulają się, pozują bez ubrań. Wśród prezentowanych na wystawie par jest m.in. para seniorów, para gejów czy kobieta w ciąży ze swoim partnerem.

 

W wydanym w czwartek oświadczeniu dyrektor artystyczny Interphoto Grzegorz Jarmocewicz napisał, że część ekspozycji zdjęto "ze względu na protest wydziału matematyki, rektor UwB podjął decyzję o zdjęciu części ekspozycji i ewentualnym przeniesieniu jej do innego skrzydła kampusu".

 

Jednak - jak podkreślił Jarmocewicz - fotografie Łapszo to "integralna część wystawy zbiorowej zatytułowanej »Cień obrazu« dlatego nie mogliśmy jej przenieść w inne miejsce". Dodał, że zgodnie z tematem festiwalu "Granice tolerancji" przedstawiane są na nim wszelkie obrazy twórczych poszukiwań, aby - jak napisał - stawiać w ten sposób pytania o tolerancję naszego społeczeństwa wobec różnych aspektów.

 

"To nie jest miejsce na taką wystawę"

 

- To była decyzja wydziału, a ja, jako rektor, nie mogę nie uwzględniać decyzji rady wydziału - powiedział rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. Robert Ciborowski.

 

Mówił, że w ocenie rady wydziału, to "nie jest miejsce na taką wystawę". - Ona rozprasza i studentów i pracowników, to jest miejsce, żeby oni się nie relaksowali, a bardziej przygotowywali się do zajęć, a nie oglądali wystawę - powiedział Ciborowski o argumentach użytych przez władze wydziału.

 

Na wydziale matematyki UwB nie udało się otrzymać komentarza. Poinformowano, że uchwała rady wydziału w tej sprawie nie jest na razie dostępna dla mediów.

 

"Zbyt frywolna tematyka"

 

Prof. Ciborowski pytany, co wywołało negatywną reakcję pracowników wydziału, powiedział, że "tematyka była dla niektórych zbyt frywolna". Dopytywany, czy chodziło o nagość czy też o pary homoseksualne, powiedział, że chodzi o nagość. - Mnie to w ogóle nie przeszkadzało - dodał rektor zaznaczając, że była to "autonomiczna decyzja władz".

 

Festiwal Białystok Intephoto odbywa się w co dwa lata. W jego ramach organizowanych jest kilkadziesiąt wystaw artystów z kraju i zagranicy. Tegorocznym tematem imprezy są "Granice tolerancji". Jak mówił wcześniej Jarmocewicz, zaproszeni zostali artyści, którzy odpowiadają na idee związane z problemem granicy nie tylko jako miejsca, ale też wewnętrznych granic.

 

PAP

 

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie