"Córeczka i żona czują się bardzo dobrze". Ojciec noworodka z Białogardu w #DorotaGawrylukZaprasza

Polska

- Bitwę wygraliśmy, ale nadal walczymy. Na pytania jest za wcześnie - mówił w rozmowie telefonicznej w programie #DorotaGawrylukZaprasza ojciec, który zabrał nowo narodzoną córkę ze szpitala zanim ją zaszczepiono. Zapewnił, że z żoną byli z dzieckiem w środę u lekarza i jest ono zdrowe. Według 86,7 proc. uczestników sondy towarzyszącej programowi, państwo nie powinno zmuszać rodziców do szczepień.

- Chciałem państwa zapewnić, że córeczka i żona czują się bardzo dobrze. Dzisiaj byliśmy na wizycie lekarskiej i pani doktor stwierdziła, że wszystko jest w jak najlepszym porządku - zapewniał ojciec dziecka.

 

"Bitwa jest wygrana, ale ciągle walczymy"

 

Dorota Gawryluk zapytała o przyczynę ich ucieczki z noworodkiem ze szpitala. - Czy państwo nie chcieli się poddać czynnościom lekarzy, którzy mają przecież autorytet i wiedzą, co jest dobre dla dziecka? - dopytywała prowadząca.

 

- Na pytania jest jeszcze teraz za wcześnie dla mnie i dla mojej rodziny. Chciałem tylko podziękować wszystkim za wsparcie tym, którzy nam kibicowali i wierzyli, że robimy dobrze - odparł ojciec dziewczynki.

 

Prosił również o dalsze wsparcie, bo "bitwa jest wygrana, ale ciągle walczymy".

 

Ale o co państwo walczycie? O "szybkie i dobre zmiany" 

 

- Ale o co państwo walczycie? - próbowała dowiedzieć się Dorota Gawryluk. - Walczymy o to, aby nasze dziecko było zdrowie, aby dzieci w Polsce mogły być zdrowie i żebyśmy jako rodzice, jako pacjenci byli traktowani z szacunkiem - stwierdził ojciec dziecka.

 

Apelowa do rządzących o "szybkie i dobre zmiany". - Aby już żaden rodzic nie musiał się bać o to, czy obudzi się następnego dnia obok swojego dziecka. Żeby matki nie musiały przechodzić stresów, żeby nie najważniejsze były procedury czy pieniądze, żeby najważniejsze faktycznie było zdrowie dziecka - wyliczał.

 

Dopytywany, czy już wrócił z żoną i dzieckiem do domu ponownie odparł, że jest za wcześnie na takie pytania. - Dopiero dzisiaj przyjęliśmy informacje o zniesieniu decyzji (o cofnięciu postanowienia o ograniczeniu władzy rodzicielskiej - red.). 

 

"Nie zostaliśmy potraktowani fair"

 

Prowadzącej nie udało się dowiedzieć, co było przyczyną konfliktu. - Rzeczywiście zostaliście tak bardzo źle potraktowani w szpitalu? Czy musiało do tego dojść? - próbowała wyjaśnić.  

 

W odpowiedzi usłyszała jedynie: - Nie zostaliśmy potraktowani fair.


Rozmówca po raz kolejny zaapelował do "ministra zdrowia, ministra sprawiedliwości i całego rządu", choć bez konkretów.

 

Radziwiłł: apel, ale o co?


- Apel, ale o co? - zauważył minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który był gościem specjalnym programu #DorotaGawrylukZaprasza.


- Cieszę się - jeśli to prawda - że dziecko jest  w dobrym stanie. Mam nadzieję, że tak rzeczywiście będzie, bo urodzone przedwcześnie i z niską wagą ma przed sobą trudniejszą perspektywę niż inne dzieci - podkreślał szef resortu zdrowia.  

 

W programie Doroty Gawryluk, przy okazji głośnej sprawy ucieczki rodziców z noworodkiem ze szpitala w Białogardzie, eksperci, aktywistów, publiczność w studiu odnieśli się do sprawy obowiązkowych szczepień.

 

Czy państwo powinno zmuszać do szczepienia dzieci? - takie pytanie postawiono również w internetowej sondzie, która dostępna była na stronie głównej polsatnews.pl. 

 

Wyniki sondy: 86,7 proc. przeciw zmuszaniu do szczepień 

 

Przeważająca większość głosujących uznała, że państwo nie powinno zmuszać rodziców do szczepień (wcześniej zabrakło słowa "nie", za co przepraszamy. Wyniki podaliśmy prawidłowo).  Przeciwko zmuszaniu do szczepień odpowiedziało się 86,7 proc. biorących udział w sondzie. Przeciwnego zdania było 13,3 proc. głosujących.  

 

Dotychczasowe odcinki programu można oglądać tutaj.

 
Polsat News, polsatnews.pl
luq/grz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie