Z Kołobrzegu na wyspę Bornholm. Polak Sebastian Karaś jako pierwszy na świecie pokonał Bałtyk wpław

Świat

Polski pływak Sebastian Karaś jako pierwszy na świecie pokonał Bałtyk wpław. Dystans z Kołobrzegu do wyspy Bornholm przepłynął samodzielnie w ok. 28 godzin i 30 minut - poinformował we wtorek przed północą Antoni Rokicki z Team Karaś.

- Sebastian Karaś wystartował z kołobrzeskiej plaży niedaleko latarni morskiej w poniedziałek o godz. 19:09. Na wyspę Bornholm przypłynął we wtorek w nocy ok. 23:30 - powiedział menedżer pływaka.

 

Jak dodał Rokicki największą trudnością dla pływaka podczas pokonywania przeszło 100-kilometrowej trasy była niska temperatura wody w Bałtyku.

 

Nie miał kontaktu z asekurującym go zespołem

 

- Kiedy był już bardzo blisko duńskiego brzegu, jakieś 5 - 6 km zmęczenie dało mu się we znaki. Nie poddał się jednak. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało mu się przepłynąć Bałtyk jako pierwszemu człowiekowi na świecie - powiedział wzruszony Rokicki.

 

Podczas pokonywania dystansu Karasia asekurował zespół płynący tuż obok w łodzi. Nie miał on jednak żadnego kontaktu z osobami w łodzi, nie mógł też do niej wchodzić. Co ok. 40 minut podawano mu posiłki za pomocą specjalnego kija.

 

 

Rekordzista Polski

 

Sebastian Karaś to 26-letni mistrz Polski w pływaniu. W 2015 r. pobił rekord Polski przepływając 41 kilometrów kanału La Manche w 8 godzin i 48 minut. Trzykrotnie przepłynął on 20-kilometrowy dystans z Helu do Gdyni w najlepszym czasie 4 godzin i 14 minut.

 

W sierpniu 2016 r. Karaś, jako pierwszy na świecie, podjął pierwszą próbę przepłynięcia wpław Bałtyku z Kołobrzegu do wyspy Bornholm. Wówczas po pokonaniu 30 km w 8 godzin przerwał próbę, ze względu na niesprzyjające fale oraz chorobę morską.

 

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie