Gronkiewicz-Waltz otrzymała kolejną karę 3 tys. zł za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną

Polska
Gronkiewicz-Waltz otrzymała kolejną karę 3 tys. zł za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną
Polsat News

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz została po raz piąty ukarana 3 tys. zł grzywny za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną ds. stołecznej reprywatyzacji, która badała sprawę nieruchomości Poznańska 14. Za taką decyzją głosowało 5 członków komisji, jeden był przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

O grzywnę dla prezydent stolicy za nieusprawiedliwioną nieobecność wniósł szef komisji Patryk Jaki, który powiedział, że Gronkiewicz- Waltz nie stawiła się pomimo prawidłowego wezwania.

 

Przeciwny grzywnie był poseł PO Robert Kropiwnicki, który podkreślał, że obecni byli na rozprawie pełnomocnicy miasta.

 

- Stroną postępowania jest miasto, a nie pani Gronkiewicz-Waltz, która nie uczestniczyła osobiście w wydawaniu decyzji - dodał. - To ma charakter nękania - ocenił.

 

Jaki replikował, że każde posiedzenie komisji przekonuje, dlaczego prezydent Gronkiewicz-Waltz nie chce się stawić, bo "musiałaby wyjaśnić, jak to się dzieje, że nikt nie reagował na to, co się dzieje z mieszkańcami, o których ma obowiązek dbać".

 

- 6 tys. zł czynszu w tej kamienicy to więcej niż 3 tys. zł grzywny - dodał szef komisji. Członek komisji Sebastian Kaleta stwierdził, że komisja nikogo nie nęka, a zwraca miastu bezprawnie przejęty majątek.

 

Podjęciem decyzji o karze zakończyło się środowe posiedzenie komisji. Postępowanie w sprawie nieruchomości Poznańska 14 zostało zamknięte.

 

"Projekt ustawy reprywatyzacyjnej leży od roku w Sejmie"

 

Wcześniej prezydent stolicy pod wpisem zamieściła skan strony internetowej Sejmu pokazującej stan prac nad projektem tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej, który klub PO złożył we wrześniu ub.r. pokazujący, że pierwsze czytanie projektu odbyło się w grudniu 2016, a od stycznia 2017 prace nad nim nie były kontynuowane.

 

 

W projekcie zapisano - jak wielokrotnie podkreślali politycy PO - m.in. zakaz zwrotów kamienic z lokatorami.

 

Posiedzenie komisji

 

W środę Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji w stolicy zajmowała się sprawą ul. Poznańskiej 14. Nieruchomość w 2013 r. odzyskał spadkobierca właścicieli, po czym spadek sprzedał mec. Andrzejowi N. i Januszowi Piecykowi. W rozprawie uczestniczą m.in. lokatorzy kamienicy.

 

Stołeczny ratusz poinformował, że Poznańska 14 to nieruchomość, którą w 2013 r. przekazano w użytkowanie wieczyste na 99 lat spadkobiercy dawnych właścicieli, którego reprezentował adwokat Robert N., a decyzję w imieniu prezydent Warszawy podpisał b. wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Jerzy Mrygoń.

 

Kilka miesięcy po przekazaniu w użytkowanie wieczyste spadkobierca sprzedał spadek Robertowi N. i Januszowi Piecykowi. Jak podawały media, w styczniu 2014 r. sprzedali oni nieruchomość spółkom Jowisz związanym z Grupą Fenix.

 

"Wątpliwości, co do prawidłowości postępowań"

 

Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza poinformowała, że na początku sierpnia tego roku m.st. Warszawa złożyło wniosek o zmianę postanowienia w przedmiocie nabycia spadku. - Pod koniec ub.r. prokuratura przesłała informację, z której wynikały wątpliwości, co do prawidłowości postępowań spadkowych. Po dalszych ustaleniach w tej sprawie złożyliśmy wniosek o zmianę postanowienia w przedmiocie nabycia spadku - podkreśliła Kłąb.

 

Dziewięcioosobowa komisja weryfikacyjna, jako organ administracji, od początków czerwca br. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych ws. reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Od jej decyzji przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie