Angela Merkel: otwarcie granic dla uchodźców było słuszną decyzją

Świat
Angela Merkel: otwarcie granic dla uchodźców było słuszną decyzją
Reuters

Kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas spotkania z dziennikarzami broniła swojej polityki migracyjnej, krytykowała Turcję za przetrzymywanie w więzieniach obywateli niemieckich i odpierała zarzuty związane z przebiegiem kampanii wyborczej.

Merkel powiedziała, że otwarcie latem 2015 roku granicy dla uchodźców było "ważną i słuszną" decyzją podyktowaną względami humanitarnymi w wyjątkowej sytuacji.

 

Kwestie migracji są ważnym elementem kampanii wyborczej

 

Szefowa rządu zaprzeczyła, jakoby jej obecna, ostrzejsza polityka wobec migrantów była zaprzeczeniem "kultury powitania" sprzed dwóch lat, gdy do Niemiec przyjechało niemal 900 tys. uchodźców, głównie z Bliskiego Wschodu.

 

Podejmowane obecnie działania, w tym walka z przemytnikami ludzi, pomoc finansowa dla krajów, z których pochodzą migranci, oraz pomoc dla Libii w celu poprawy warunków życia przebywających tam migrantów, są "zgodne z duchem, jaki przyświecał nam latem 2015 roku" - zapewniła niemiecka kanclerz. - Obecnie musimy uporządkować procesy migracji i nimi sterować - dodała.

 

Merkel powiedziała, że w kwestii migracji nie wszystkie kraje Unii Europejskiej "odrobiły pracę domową". Skrytykowała państwa odrzucające "uczciwy podział" uchodźców.

 

- Nie może być tak, że Europa okazuje solidarność tylko wtedy, gdy jest to dla niej korzystne - zauważyła. Jej zdaniem "nie wolno pozostawić samych sobie" Włoch i Grecji.

 

Merkel wypowiedziała się przeciwko "izolowaniu się" Europy. Jej zdaniem nasz kontynent będzie mógł zachować dobrobyt, jeżeli pomoże innym obszarom świata w rozwiązaniu problemu migracji.

 

"Więzione osoby muszą zostać zwolnione"

 

Szefowa niemieckiego rządu wezwała Turcję do zwolnienia przetrzymywanych z przyczyn politycznych w więzieniach obywateli Niemiec, z których część ma podwójne obywatelstwo.

 

- Nasz postulat jest jednoznaczny: więzione osoby muszą zostać zwolnione - powiedziała. W tureckich więzieniach przebywa 10 Niemców, w tym dziennikarz gazety "Die Welt" Deniz Yucel.

 

Oświadczyła, że chciałaby poprawy relacji między Berlinem a Ankarą, lecz "rzeczywistość" na to nie pozwala.

 

Odnosząc się do sankcji wobec Rosji, Merkel powiedziała, że zostaną one zniesione, gdy ustaną przyczyny ich wprowadzenia. Przypomniała o bezprawnym zaanektowaniu Krymu przez Rosję. Jej zdaniem sytuacja na wschodzie Ukrainy jest nadal niezadowalająca.

 

Merkel odpierała zarzut o korzystanie w kampanii wyborczej ze śmigłowców Bundeswehry, przysługujących jej jako szefowej rządu, po cenach będących jedynie ułamkiem rzeczywistych kosztów. Jak podkreśliła, stosuje się do przepisów obowiązujących od dawna.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie