Nowy, specjalny sztab niemieckiej policji do walki z terrorystami. "Trzeba liczyć się z wieloma zamachami"
Niemiecka policja przegrupowuje się w odpowiedzi na wzrost liczby incydentów o podłożu terrorystycznym w Europie. Szef niemieckiego MSW ostrzegł: "Sytuacja uległa zmianie, musimy być przygotowani". "Departamentowi 11" do walki z atakami podlegają elitarne jednostki specjalne, których głównym zadaniem będzie reagowanie na wiele zamachów dokonanych jednocześnie i długotrwały pościgu za terrorystami.
W odpowiedzi na falę zamachów w Niemczech i Europie niemiecka policja federalna utworzyła we wtorek w Berlinie ośrodek dowódczy do walki z terroryzmem. Nowej placówce podlegają siły specjalne, w tym słynna jednostka antyterrorystyczna GSG9.
Otwierając ośrodek, szef MSW Thomas de Maiziere powiedział, że instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo muszą być przygotowane na nowe zagrożenia i na coraz bardziej skomplikowane sytuacje.
Minister podkreślił, że zamachy w Paryżu pokazały, że trzeba liczyć się z wieloma zamachami dokonywanymi równocześnie oraz z długotrwałym pościgiem za sprawcami. "Sytuacja uległa zmianie, musimy być przygotowani" - zaznaczył.
Dowództwu w Berlinie podlegają oprócz GSG9 specjaliści od rozbrajania ładunków wybuchowych, policyjne siły powietrzne dysponujące 84 śmigłowcami, funkcjonariusze ochraniający niemieckie placówki dyplomatyczne za granicą i strzegący bezpieczeństwa w samolotach.
Kwestie bezpieczeństwa wewnętrznego znajdują się w Niemczech zasadniczo w kompetencjach władz regionalnych - krajów związkowych. Utworzona obecnie placówka centralna ma wspierać policję w landach w sytuacjach kryzysowych - w przypadku kilku zamachów równocześnie w większej ilości landów lub pościgu zamachowców na terytorium kilku landów.
Nowa placówka kierowana przez byłego szefa GSG9 Olafa Lindnera liczy 60 współpracowników. Docelowo w centrali ma pracować 270 osób. Planowane są wspólne ćwiczenia z zagranicznymi jednostkami policji.
PAP
Czytaj więcej