Były prezydent Niemiec dorabia w tureckiej firmie odzieżowej

Świat
Były prezydent Niemiec dorabia w tureckiej firmie odzieżowej
WikimediaCommons/Michael Thaidigsmann/CC BY-SA 4.0

Były prezydent RFN Christian Wulff pracuje od kwietnia jako prokurent w tureckiej firmie odzieżowej Yargici - podały w poniedziałek niemieckie media. SPD i Lewica krytykują polityka CDU, który jako były prezydent otrzymuje z kasy państwa 236 tys. euro rocznie.

Jak pisze "Die Welt", Wulff i jego małżonka Bettina byli honorowymi gośćmi podczas otwarcia pierwszego sklepu firmowego tureckiej marki w maju w Hamburgu. Były prezydent doradza firmie od 2016 roku. Jak twierdzi dyrektor przedsiębiorstwa Erik Schaap, właśnie Wulff namówił firmę do wejścia na rynek niemiecki. Centrala sieci Yargici znajduje się w Stambule.

 

Rzecznik MSW Niemiec Johannes Dimroth powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że biznesowa działalność Wulffa nie stanowi złamania przepisów o wynagradzaniu byłych prezydentów. Prezydent musiałby złamać literę prawa, a to, w każdym razie obecnie, nie ma miejsca - wyjaśnił rzecznik.

 

Ustąpił wz. zarzutami o korupcję

 

Wulff był prezydentem Niemiec od 30 czerwca 2010 do 17 lutego 2012 roku. Ustąpił ze stanowiska ze względu na zarzuty o korupcję, które nie potwierdziły się. Jak każdy były prezydent ma prawo do dożywotniej emerytury.

 

"Die Welt" zauważa, że Wulff nie chciał ujawnić, ile zarabia w tureckiej firmie.

 

SPD i Lewica krytykują Wulffa za przyjęcie dodatkowego płatnego zajęcia. Wiceszef SPD Ralf Stegner powiedział, że byli prezydenci dostają emeryturę, by nie musieli "dorabiać". Lewica zapowiedziała złożenie projektu ustawy zmieniającej przepisy o wynagrodzeniu byłych prezydentów. Szefowa klubu parlamentarnego tej partii Sahra Wagenknecht powiedziała, że emerytura powinna być pomniejszana o dodatkowe zarobki uzyskiwane przez byłych prezydentów.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie