Juncker: skandal z silnikami Diesla szkodzi wizerunkowi Niemiec

Świat
Juncker: skandal z silnikami Diesla szkodzi wizerunkowi Niemiec
PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ostrzegł we wtorek w wywiadzie dla telewizji ARD przed negatywnymi skutkami skandalu z manipulowaniem pomiarami emisji spalin w samochodach z silnikiem Diesla dla międzynarodowego wizerunku Niemiec.

- Wskutek nieprawidłowości popełnionych przez jednostki prestiż Niemiec doznał poważnego uszczerbku - powiedział Juncker. Szef KE wezwał rząd w Berlinie do ofensywnego podejścia do problemu. - Nie można wykluczyć, że cień, który padł na przemysł motoryzacyjny, dotknie także inne branże - ostrzegł.

 

Zdaniem Junckera problem z manipulowaniem pomiarami emisji spalin nie ogranicza się tylko do Niemiec. - Mamy do czynienia w Europie z całościowym problemem dieslowym, którego źródłem są Niemcy. Powodem jest intensywna polityka eksportowa niemieckiej branży motoryzacyjnej - zaznaczył szef KE.

 

Juncker przypomniał, że KE wdrożyła postępowanie o naruszenie traktatów wobec Niemiec i czterech innych krajów UE, by chronić standardy dotyczące czystości powietrza.

 

Nielegalne praktyki stosują od dwóch lat

 

Od dwóch lat niemiecki przemysł motoryzacyjny wstrząsany jest skandalami związanymi z nielegalnymi praktykami, których celem było zaniżanie za pomocą specjalnego oprogramowania wyników pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla.

 

Pierwszym niemieckim koncernem motoryzacyjnym, któremu udowodniono stosowanie nielegalnych praktyk, był Volkswagen. W następstwie dochodzenia podległej rządowi USA Agencji Ochrony Środowiska (EPA) Volkswagen przyznał się we wrześniu 2015 roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów oprogramowania pomagającego fałszować wyniki.

 

Oprogramowanie to, znane pod angielską nazwą "defeat device" (urządzenie udaremniające), w celach oszczędnościowych wyłączało system neutralizowania tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu i włączało go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom. O manipulacje oskarżane są także m.in. firmy Porsche i Audi należące do koncernu Volkswagen oraz inne koncerny.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie