Facebook nie blokował prawicowych stron. "To awaria"

Polska
Facebook nie blokował prawicowych stron. "To awaria"
Pixabay.com

W weekend zablokowanych bądź usuniętych z Facebooka zostało ponad 300 prawicowych stron i portali. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że to skutek wielkiej akcji informowania o treściach "rasistowskich, homofobicznych i islamofobicznych". Jednak Facebook odpowiedział Wirtualnym Mediom, że winę za ograniczenie dostępu do stron ponosi awaria.

Serwis wirtualnemedia.pl poinformował, że otrzymał od Facebooka komunikat, w którym napisano: "W wyniku błędu jednego z naszych systemów bezpieczeństwa w ostatni weekend doszło do tymczasowego zawieszenia niektórych stron na platformie. W momencie jego wykrycia przywróciliśmy wszystkie dotknięte strony. Przepraszamy za wszelkie niedogodności związane z ich kilkugodzinną niedostępnością" - poinformował Faceobook.

 

w odpowiedzi na zapytanie Wirtualnychmediów.pl Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych napisał, że "monitoring i zgłoszenia stron szerzących rasizm i ksenofobię prowadzony jest stale wraz z grupą wolontariuszy".

 

- Od piątku trwała intensywna akcja zgłaszania stron, głównie nawołujących do przemocy wobec muzułmanów, w tym kibolskich oraz stron związanych ze skrajną prawicą. Nie wiemy czy była to awaria, natomiast niezależnie od tego swoją akcję będziemy prowadzili nadal. Tym bardziej, że zgłosiło się wielu wolontariuszy. Najwyraźniej Polacy mają dość nienawiści w internecie – poinformowała portal organizacja.

 

Wcześniej profil Antykomuna informował, że "atak" był przeprowadzony w sposób zautomatyzowany z wykorzystaniem fałszywych kont użytkowników. "Atakujący wykorzystali słaby punkt algorytmu Facebooka, który blokuje fanpjedż po przesłaniu określonej przez algorytm liczby - w tym przypadku fałszywych zgłoszeń o naruszeniu zasad Facebooka" - podano. Dodano, że właściciele 300 zablokowanych profili zapowiedzieli m.in. złożenie pozwu przeciw Ośrodkowi, który według nich posunął się do działań "cyberprzestępczych".

 

Na informację OMZRiS zareagował Instytut Ordo Iuris, który poinformował , że jego prawnicy chętnie pomogą właścicielom zbanowanych profili. - W pierwszej kolejności chcielibyśmy aby osoby, których profile usunięto, zgłosiły się do Instytutu w celu przeanalizowania sytuacji konkretnego podmiotu - powiedział jeszcze w poniedziałek adwokat Bartosz Lewandowski z Instytutu Ordo Iuris.

 

polsatnews.pl, wirtualnemedia.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie