Imigrant, który ciężko ranił kierowcę autobusu w Toskanii miał nakaz opuszczenia Włoch

Świat
Imigrant, który ciężko ranił kierowcę autobusu w Toskanii miał nakaz opuszczenia Włoch
Twitter/Tgr Rai Toscana‏

19-letni imigrant z Wybrzeża Kości Słoniowej, który w sobotę ciężko zranił w Toskanii kierowcę autobusu, miał nakaz opuszczenia Włoch z powodu agresywnego zachowania - podała agencja Ansa. Jak ustalono, odebrano mu status ubiegającego się o azyl.

Włoska agencja podkreśliła, że sprawca napaści nie jest "radykałem", ale "migrantem sprawiającym trudności". Właśnie z tego powodu otrzymał wcześniej nakaz opuszczenia kraju, w którym chciał uzyskać azyl.

 

Z problemów, związanych także z alkoholem, znany był w ośrodkach dla migrantów, w których przebywał - ustalili policjanci i karabinierzy. Według ich informacji, przytoczonych przez agencję, w ostatnich miesiącach młody mężczyzna musiał opuścić dom prowadzony przez Caritas koło Sieny po tym, gdy alarm podnieśli inni migranci zaniepokojeni jego zachowaniem i atakami agresji. Od tamtego czasu nie miał stałego miejsca pobytu. Miał natomiast zostać wydalony z Włoch.

 

Był już aresztowany za pobicie konduktora

 

W połowie lipca sprawca sobotniej napaści został aresztowany w toskańskiej miejscowości Poggibonsi za pobicie konduktora, który poprosił go o okazanie biletu kolejowego.

 

W sobotę w autobusie lokalnej komunikacji w rejonie masowo odwiedzanej przez turystów miejscowości Monteriggioni koło Sieny imigrant po awanturze rzucił się z nożem na kierowcę, zadając mu ciosy w klatkę piersiową. Mężczyzna stracił dużo krwi i w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

 

Gdy pasażerowie wezwali pomoc, przybyli na miejsce karabinierzy zostali zaatakowani przez napastnika. Aby go powstrzymać, strzelili do niego, raniąc go. Żaden z funkcjonariuszy nie odniósł obrażeń.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie