BBC: Polak próbował otworzyć drzwi w samolocie do Londynu. Podczas lotu. Powstrzymali go pasażerowie

Świat
BBC: Polak próbował otworzyć drzwi w samolocie do Londynu. Podczas lotu. Powstrzymali go pasażerowie
Steff/Wikimedia Commons/CC-BY-SA-3.0-migrated

Krótko po godz. 23:00 w sobotę policja została wezwana na lotnisko Luton w Londynie. Zawiadomienie dotyczyło pasażera samolotu lecącego z Katowic. Mężczyzna próbował otworzyć drzwi w takcie lotu. Najpierw powstrzymali go inni pasażerowie, później interweniowała obsługa.

W rozmowie z BBC zdarzenie potwierdził pracownik WizzAir. Do zdarzenia doszło na pokładzie samolotu Airbus A320 lot W61005 z Katowic do Luton, który z Polski planowo wyleciał w sobotę o godz. 21:50.

 

Sięgnął nad pasażerką do klamki

 

Jeden ze świadków powiedział, że na pół godziny przed lądowaniem młody mężczyzna w wieku około 20 lat przeszedł z przodu samolotu i usiadł obok kobiety, która zajmowała miejsce przy wyjściu ewakuacyjnym. Nagle sięgnął nad pasażerką i złapał za klamkę drzwi awaryjnych.

 

Rząd dalej siedziało "trzech rosłych Polaków", którzy najpierw przygwoździli go do ziemi, później interweniowała obsługa - zrelacjonował David Salon, pasażer, który widział sytuację. Do obezwładnienia mężczyzny obsługa użyła pasów, które służą do demonstracji instrukcji bezpieczeństwa na pokładzie.

 

Był "dziwny" już na lotnisku w Katowicach

 

- Ten mężczyzna dziwnie się zachowywał już w Polsce w autobusie, który dowiózł pasażerów do samolotu - powiedział David Salon.

 

Policja z Bedfordshire potwierdza, że aresztowany mężczyzna był zabrany do szpitala, gdzie opatrzono niewielkie zranienia. Był przesłuchiwany. Obsługa poprosiła pasażerów, aby nie wysiadali z samolotu, do momentu jego aresztowania.

 

Rzecznik WizzAir poinformował BBC, ze załoga zastosowała "standardowe procedury" w stosunku do pasażera, który "był niezdyscyplinowany i zachowywał się obelżywie".

 

BBC, polsatnews.pl 

mta/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie