Młodzi w apelu do rządzących: nie odbierajcie nam szans na życie w normalnym kraju

Polska
Młodzi w apelu do rządzących: nie odbierajcie nam szans na życie w normalnym kraju
PAP/Tomasz Gzell

Przedstawiciele organizacji młodzieżowych i studenckich skierowali w piątek apel do polityków i rządzących, by ci "nie odbierali im szans na życie w normalnym kraju". Oświadczyli, że chcą żyć w kraju, w którym szanowana jest konstytucja, respektowane prawa obywateli i podzielane wartości UE.

Pod apelem podpisali się m.in. przedstawiciele młodzieżówek Nowoczesnej, PSL, SLD, Młodego KOD-u, stowarzyszenia Inicjatywa Polska, partii Zieloni, a także przedstawiciele Senatu UW i kół studenckich SGH.

 

"My, młodzi, pokolenie ludzi urodzonych w wolnej Polsce, chcemy żyć w kraju, w którym szanowana jest konstytucja, w kraju, w którym respektowane są prawa Obywateli, w kraju, który podziela wartości Unii Europejskiej" - głosi apel.

 

Sygnatariusze listu podkreślają, że chcą uczyć się, dorastać, pracować i kochać w "normalnej Polsce" i mieć takie same szanse, jak ich rówieśnicy w Europie. Autorzy listu nie zgadzają się też na "zmierzające do upolitycznienia szkół, sądów, trybunałów i mediów publicznych działania obecnego rządu".

 

"Apelujemy do rządzących: nie odbierajcie nam szans na życie w normalnym kraju" - głosi apel.

 

Demokratyczny Front Młodych

 

Przewodniczący Forum Młodych Nowoczesnych Adam Kądziela poinformował na konferencji prasowej przed Sejmem, że powołany został Demokratyczny Front Młodych. Porozumienie spotka się w sobotę rano, by zaplanować działania na najbliższy czas.

 

Emil Sawicki z Forum Młodych Ludowców dziękował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, dzięki któremu - jak mówił - młodzi ludzie "ramię w ramię stoją i chcą wspólnie działać".

 

Młodzi zaapelowali też do prezydenta Andrzeja Dudy, by zawetował trzy ustawy reformujące wymiar sprawiedliwości.

 

Ustawa o Sądzie Najwyższym

 

Ustawa o SN, którą w piątek zajmuje się Senat przewiduje m.in. utworzenie trzech nowych Izb SN, zmiany w trybie powoływania sędziów SN, umożliwia też przeniesienie obecnych sędziów SN w stan spoczynku.

 

Ustawa zawiera przepisy, które wprowadzone zostały w czwartkowych głosowaniach jako poprawki PiS. Jedna z nich wniosła do ustawy m.in. propozycję zgłoszoną przez prezydenta Andrzeja Dudę. Wśród nich jest przepis, że Sejm będzie wybierał sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5 głosów. Prezydent mówił wcześniej, że bez takiej zmiany (którą wniósł do Sejmu w formie projektu noweli ustawy o KRS) nie podpisze ustawy o SN.

 

Inny zapis - wprowadzony w czwartek do ustawy - zakłada, iż o tym, kto spośród obecnych sędziów, pozostanie w SN, ostatecznie zdecyduje prezydent, a nie - jak pierwotnie proponowano - minister sprawiedliwości. Zgodnie z uchwaloną ustawą, minister będzie wskazywał sędziów do pozostania w SN. Pozostali sędziowie, których pozostania w stanie czynnym nie zatwierdzi prezydent RP, następnego dnia po wejściu ustawy w życie zostaną przeniesieni w stan spoczynku.

 

Wygaszenie kadencji 15 członków Rady

 

Nowela ustawy o KRS przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Zgodnie z nowelizacją ich następców wybrałby Sejm - dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Według opozycji kadencji członków Rady nie można wygasić ustawą zwykłą, bo wymagałoby to zmiany konstytucji.

 

Nowela o ustroju sądów powszechnych zmienia zasady powoływania i odwoływania prezesów sądów przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości oraz m.in. wprowadza zasady losowego przydzielania spraw sędziom.

 

Przeciw planom reform sądownictwa odbywają się protesty m.in. przed Sejmem i Pałacem Prezydenckim. Demonstracje organizowały partie i środowiska opozycyjne, m.in. PO, Nowoczesna, KOD, Obywatele RP, Partia Razem.

 

PAP

kar/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie