Premier: patrzę ze spokojem na przyszłość rządu

Polska
Premier: patrzę ze spokojem na przyszłość rządu
PAP/Marcin Obara

- Patrzę w tej chwili ze spokojem na przyszłość rządu, dlatego że plan, który realizujemy, przebiega zgodnie z przyjętymi założeniami - powiedziała w piątek premier Beata Szydło. Według niej o tym, iż rząd zmierza w dobrym kierunku świadczą m.in. wyniki gospodarcze i nastroje wśród obywateli.

Premier była pytana w radiowej Jedynce, czy listopadowa "ocena rządu" zapowiedziana na kongresie PiS w Przysusze oznacza, że to ona będzie oceniać, czy że będzie oceniana.

 

- Ocena rządu dzieje się na bieżąco, a partia, która tworzy rząd ma obowiązek spełniania tej funkcji kontrolnej. Taka jest rola partii i polityków, którzy są odpowiedzialni i tak się też dzieje na co dzień. Ja oceniam również moich ministrów, moich wiceministrów i każdy z nas, każdy, kto jest członkiem rządu, musi pamiętać o tym, że jesteśmy na służbie, jeżeli nie realizujemy tego, do czego się zobowiązaliśmy, to po prostu możemy liczyć się z tym, że trzeba będzie odejść - odpowiedziała Szydło.

 

Zaznaczyła, że sama w tej chwili patrzy ze spokojem na przyszłość rządu, dlatego że "plan, który realizujemy, przebiega zgodnie z tymi założeniami, z harmonogramem, który przyjął rząd na początku tego roku; ministrowie realizują poszczególne etapy tego projektu".


"Rząd zmierza w dobrym kierunku"

 

- Oczywiście mamy świadomość, że są decyzje, które wymagają wielkiej determinacji, że są też i trudności, i przeszkody, ale od tego jesteśmy, by je pokonywać. Natomiast i wyniki gospodarcze rządu i nastroje wśród obywateli pokazują, że rząd zmierza w dobrym kierunku, a wczorajsza wizyta Donalda Trumpa potwierdziła, że Polska jest ważnym krajem, krajem, który Donald Trump wybrał jako pierwszy do odwiedzenia Europy, tej części naszego kontynentu. To pokazuje pozycję Polski - dodała szefowa rządu.

 

Szydło była również pytana o fakt, iż nie miała swojego wystąpienia na kongresie partii. - Ja nie postrzegam tego w ten sposób. Nie zawsze muszę wygłaszać wystąpienia wtedy, kiedy dzieje się coś istotnego z punktu widzenia PiS - powiedziała premier. Jak dodała, ponieważ rząd koncentruje się w tym roku na rozwoju i gospodarce, "rzeczą naturalną jest, że minister odpowiedzialny za sprawy gospodarcze i za rozwój przygotował propozycje, które zostały przedstawione na kongresie".

 

"Każdy minister musi pamiętać, że jesteś wynajęci do realizowania programu"

 

Szefowa rządu była pytana m.in. o krytyczne uwagi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wobec niektórych aspektów działalności rządu wygłoszone w przemówieniu na kongresie partii w Przysusze, m.in. słowa o "złogach" w resorcie dyplomacji oraz o "zgrzytach" w realizacji programu Mieszkanie plus. - To szło, ale w pewnym momencie się zatrzymało. Tu są błędy, tu są różne sprawy, które można, wydaje mi się, wyjaśnić tymi subiektywnymi przyczynami. To musi być zmienione - mówił wtedy Kaczyński.

 

Szydło pytana, czy ministrowie spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oraz infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk "mają się czego bać" zaznaczyła: "każdy z ministrów, również ja, musimy mieć świadomość tego, że jesteśmy wynajęci do zrealizowania określonego programu i jeżeli go nie będziemy realizować, to zmiany będą następowały".

 

"Nie widzę zagrożenia dla programu Mieszkanie plus"

 

- Natomiast w tej chwili, jeżeli chodzi o Mieszkanie plus, pan minister Adamczyk przedstawił na posiedzeniu Sejmu we wtorek projekt ustawy, która właśnie jest realizacją tego programu Mieszkanie plus. Ja nie widzę zagrożenia dla tego programu - mówiła premier.

 

- Andrzej Adamczyk jest bardzo dobrym ministrem. To jest człowiek niezwykle pracowity, niezwykle uczciwy i też dokładny. Ja cenię sobie takich ministrów, jak właśnie Andrzej Adamczyk, który nie podejmuje pochopnie decyzji, tylko woli przygotować coś dłużej, ale to przygotowanie jest bardzo dobre i wtedy można realizować - dodała szefowa rządu.

 

"To pozwoli dokonać kolejnych zmian w resorcie"

 

Odnosząc się do pozycji szefa MSZ, Szydło zwróciła uwagę, że w Sejmie procedowany jest obecnie projekt ustawy o służbie zagranicznej. - Pan minister Waszczykowski przygotował go już jakiś czas temu. Trwają, przedłużają się prace w Sejmie nad tym projektem, ale myślę, że w tej chwili już też wkraczamy w ten etap zakończenia. I to pozwoli dokonać kolejnych zmian w resorcie - powiedziała premier, zastrzegając, że również dotąd dokonano ich już bardzo dużo.

 

Wskazała również na sukcesy, które jej zdaniem osiągnął w dyplomacji szef MSZ, wymieniając ubiegłoroczny szczyt NATO, uzyskanie przez Polskę niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz wizytę prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak dodała, dostrzega konieczność poprawy "w większej liczbie resortów, nie tylko w ministerstwach wymienionych, ale to jest na bieżąco, powinno być przez nas korygowane".

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie