Dogaszono pożar zabytkowej katedry w Gorzowie Wielkopolskim. Demontaż iglicy i części kopuły

Polska

Katedra została uratowana. Według strażaków dogaszających pożar w Gorzowie Wielkopolskim, ogień nie naruszył konstrukcji budynku. Straty są jednak duże. Świątynia jest zalana, pożar zniszczył kondygnację wieży i organy. Sztab kryzysowy zdecydował, że iglica oraz część kopuły katedry zostaną jeszcze tej nocy zdemontowane ze względów bezpieczeństwa.

Strażacy wypompowują wodę i sprawdzają czy pożar został już całkowicie ugaszony, czy jeszcze nie tlą się gdzieś kolejne zarzewia ognia. kolejnym krokiem będzie osuszenie murów katedry po akcji gaśniczej.

 

Władze wojewodztwa na szóstego lipca zwołały sesje sejmiku wojewódzkiego. Będzie poświęcona wyłącznie sprawie naprawy zniszczeń po pożarze katedry.

 

 

 

W akcję zaangażowanych jest obecnie 140 strażaków wraz z 20 wozami bojowymi. - Obiekt zostanie przekazany właścicielowi i odejdziemy, kiedy będziemy pewni w stu procentach, że wszelkie zarzewia ognia zostały zlikwidowane, a konstrukcja budynku nie zagraża inspekcjom i strażom, które wejdą do środka i określą zakres niezbędnych dalszych prac" - powiedział rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Bartłomiej Mądry.

 

Podkreślił, że z wieży i zagrożonych rejonów kościoła udało się w porę wynieść wszystkie cenne przedmioty. Do Gorzowa przyjechało także czterdziestu kadetów, którzy pomagają w pracach porządkowych.

 

 

Jak powiedział w niedzielę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Roman Witkowski, policja przeprowadza wstępne czynności wyjaśniające na miejscu pożaru. Formalne wszczęcie postępowania nastąpi w poniedziałek.

 

- Postępowanie będzie miało na celu ustalenie przyczyny pożaru i tego, czy był on skutkiem działań bądź zaniechań ludzkich, czy też powstał bez winy człowieka" - dodał Witkowski.

 

Do czasu zakończenia działań straży pożarnej ulice wokół katedry będą wyłączone z ruchu, m.in. odcinki Chrobrego i Sikorskiego. Potem, do czasu odpowiedniego zabezpieczenia uszkodzonej wieży także będą tam wprowadzane ograniczenia w postaci strefy bezpieczeństwa.

 

 

 

 

 

Z zewnątrz widać, że zniszczona została tarcza zegara, uszkodzona jest miedziana blacha na kopule i wieżyczce, oraz zapewne ich drewniane, wewnętrzne konstrukcje. Do tego dochodzą uszkodzenia spowodowane przez wodę wykorzystywaną do walki z żywiołem.

 

Funkcjonowanie kościoła zawieszone

 

Proboszcz parafii katedralnej ks. Zbigniew Kobus mówił w niedzielę rano, że dzięki pracy i ofiarności strażaków udało się uratować zewnętrzną część wieży, która nie uległa zawaleniu. Zaznaczył, że na pewno będzie wymagała gruntownego odnowienia. Duże ilości wody użytej do gaszenia pożaru spowodowały zalanie empory organowej i wszystkich kondygnacji na wieży. Przypomniał, że funkcjonowanie kościoła będzie zawieszone, nie wiadomo teraz, na jak długo. Wiernych ze swojej parafii zaprosił do odwiedzania tzw. białego kościoła.

 

Wierni modlili się o ocalenie katedry

 

Zgłoszenie o pożarze katedry straż pożarna otrzymała w sobotę ok. godz. 18.30. Pierwsze zastępy były na miejscu po kilku minutach. Wieczorem i w nocy akcji strażaków przyglądało się wielu mieszkańców. W ten weekend w tym rejonie odbywało się dużo imprez związanych ze świętem miasta. Te zaplanowane na wieczór odwołano, podobnie jak te, które miały odbyć się w niedzielę.

 

W niedzielę na nadwarciańskich błoniach odbyła się polowa msza św. pod przewodnictwem biskupa zielonogórsko-gorzowskiego Tadeusza Lityńskiego. Wierni modlili się o ocalenie katedry, a także w intencji walczących z żywiołem strażaków.

 

Kościół katedralny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny uznawany jest za jeden z symboli Gorzowa Wielkopolskiego. Świątynia znajdująca się w samym centrum miasta jest najcenniejszym zabytkiem i ważnym miejscem dla wiernych diecezji.

 

Zdjęcia wnętrza katedry dzięki uprzejmości ks. Marcina Siewruka/"FOTO GOŚĆ"

grz/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie