"Zmuszony jestem do większego udziału obronnego". Reakcja Wałęsy na "szkodliwą działalność ekipy pod nadzorem Kaczyńskiego"

Polska
"Zmuszony jestem do większego udziału obronnego". Reakcja Wałęsy na "szkodliwą działalność ekipy pod nadzorem Kaczyńskiego"
Polsat News

"W związku z coraz większą bezczelną szkodliwą działalnością obecnej ekipy pod nadzorem Jarosława Kaczyńskiego, zmuszony jestem do większego udziału obronnego." - napisał na swoim profilu na Facebooku były prezydent Lech Wałęsa. Zapowiedział, że "od dziś będzie uczestniczył we wszystkich protestach, jeśli tylko czas i inne wcześniejsze zobowiązania nie będą z tym kolidować".

"Proszę o powiadamianie i uzgadnianie miejsce mojego czynnego udziału" (pisownia oryginalna - red.) - napisał na koniec Lech Wałęsa.

 

Wpis byłego prezydenta wywołał lawinę komentarzy internautów.

 

Internauci podzieleni w sprawie deklaracji Wałęsy

 

Zdania na temat komunikatu Wałęsy są podzielone.

 

"Panie Lechu, Pan już jesteś i będziesz balastem. Porwać za sobą możesz jedynie tyle, co słabe piwo. Jakiś margines błędu statystycznego. Cieszę się niezmiernie na myśl wspólnej walki Pana Czarzastego, Cimoszewicza, Boniego, Balcerowicza i Pana. Jestem przekonany, że dzięki niej, ludziom otworzą się jeszcze bardziej oczy komu Pan naprawdę służył." (pisownia oryginalna) - napisał jeden z komentujących.

"Brawo panie Leszku ! Czekałem na to. Za panem i Władkiem Frasyniukiem pójdzie reszta. Potrzebujemy takich przywódców. Nie możemy czekać na kolejne wybory bo....ich nie będzie. Będzie dyktatura kaczora." (pisownia oryginalna) - napisał kolejny internauta.

 

Incydent podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej

 

Sprawa Władysława Frasyniuka odbiła się w ostatnich dniach szerokim echem w mediach. W sobotę 10 czerwca podczas obchodów kolejnej tzw. miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie kilkadziesiąt osób - wśród nich Frasyniuk - usiadło w poprzek jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz przed Pałac Prezydencki.

 

Policja skierowała 91 wniosków do sądu za blokowanie jezdni.

 

Dodatkowo śródmiejska policja pod nadzorem prokuratury bada, czy doszło wtedy do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza przez Frasyniuka, byłego opozycjonisty z czasów PRL.

 

Frasyniuk powiedział we wtorek, że rozważa możliwość zaskarżenia działań policji - jako bezprawne - wobec osób protestujących w sobotę przed pałacem Prezydenckim. jego zdaniem manifestacja, w której brał udział, była zgodna z obowiązująca konstytucją.

 

polsatnews.pl, PAP

luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie