Brutalność polskiej policji. "Państwo w Państwie" dziś o 19:30

Polska

Igora Stachowiaka, gdy był skuty kajdankami, funkcjonariusze razili w policyjnej toalecie paralizatorem. Nazwisko 25-latka z Wrocławia, który zmarł na komisariacie, jest od kilku dni na ustach wszystkich. Jednak mniej znane są przypadki Macieja Sołowieja, Waldemara Karpiuka i Radosława Kubiaka. Wobec całej trójki policjanci także byli brutalni. Do tej pory nie ponieśli żadnych konsekwencji.

Ile takich spraw nie ujrzało światła dziennego, ponieważ nie trafiły do mediów? W programie rozmowa z naszym informatorem. Opowie o tym, co się dzieje na polskich komisariatach i jak się tuszuje przypadki nadużyć.

 

Miesiąc temu Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar przedstawił raport o przemocy, którą wobec zatrzymanych stosują policjanci w polskich komisariatach. Dokument opisuje przypadki z lat 2008–2016.

 

Podduszanie, bicie pałką, kopanie w krocze

 

- Na komisariatach zdarzają się tortury wobec zatrzymanych - alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich.

Zwraca też uwagę, że torturowani są to często podejrzani o drobne przestępstwa, sprawcy wykroczeń, świadkowie, młode kobiety oraz nieletni.

 

Policjanci stosują przemoc głównie podczas transportu na komendę, w trakcie przesłuchania i tzw. rozpytania, czyli rozmowy, która nie jest protokołowana. Rzecznik po przeanalizowaniu wielu spraw stworzył listę najczęściej stosowanych metod znęcania się: są to podduszanie, bicie pałką po piętach, kopanie w krocze.

 

Historie, które pokażemy łączy jedno. Wobec naszych bohaterów policjanci byli bardzo brutalni, a do tej pory żaden z nich za to nie odpowiedział. Śledczy w ich postępowaniu nie dopatrzyli się niczego niewłaściwego. Zwykle takie sprawy są umarzane. Gdyby nie nagłośnienie sprawy Igora - w jego przypadku też mogłoby tak być.

 

-  Ja po prostu oczekuję, żeby dojść do prawdy, ukarania winnych, którzy przyczynili się do jego śmierci - mówi ojciec chłopaka.

 

W tej sprawie nagranie zachowania policjantów było znane śledczym od kilku miesięcy i nikt z tym nic nie zrobił. Lawina konsekwencji ruszyła dopiero po publikacji nagrania.

 

Zamiatanie pod dywan

 

Politycy odpowiedzialni za organy ścigania prześcigali się w ostatnim tygodniu w komentarzach, apelach i zapewnieniach o szybkim wyciąganiu konsekwencji.

 

Ile takich historii nie ujrzało światła dziennego, bo nie trafiły do mediów? Ile z nich było tuszowanych? Tylko u nas rozmowa z informatorem - policjantem. Opowie, co się dzieje na komisariatach i jak się niewygodne sprawy zamiata pod dywan.

 

Więcej na ten temat w reportażu Małgorzaty Cecherz.

 

W drugiej części programu wrócimy do sprawy przedsiębiorcy z Krakowa. Mariusz Nowak nie dostał należnych mu pieniędzy od kontrahenta. Jednak urzędnicy nakazali mu odprowadzić od nich podatki. Jednak po programie, Urząd Skarbowy zmienił swoją decyzję i umorzył panu Mariuszowi ponad 100 tys. zł. podatku VAT.

 

Program "Państwo w Państwie" dziś o 19:30 w Polsacie i w Polsacie News.

 

polsatnews.pl

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie