Zawaliła się część kamienicy w Lublinie. Jedna osoba poszkodowana

Polska

W kamienicy przy ul. Lubartowskiej w Lublinie zawaliły się w środę stropy na trzech kondygnacjach. Jedna osoba została odwieziona do szpitala. Z kamienicy ewakuowano ponad 30 osób.

W kamienicy czterokondygnacyjnej, zawaliły się do środka budynku stropy trzech kondygnacji w jednym pionie, łącznie z dachem. Przez okna widać, że w pomieszczeniach wewnątrz budynku na trzech kondygnacjach znajduje się gruz.
 
W jednym ze zniszczonych mieszkań strażacy znaleźli częściowo przysypanego gruzem mężczyznę. - Był przytomny, utrzymywał kontakt z ratownikami. Został bezpiecznie ewakuowany i odwieziony karetką do szpitala - powiedział rzecznik prasowy lubelskiego komendanta wojewódzkiego PSP asp. Tomasz Stachyra. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jakich obrażeń doznał mężczyzna.

 

Strażacy przeszukują gruzowisko i wszystkie pomieszczenia w kamienicy - mieszkania oraz lokale usługowe usytuowane na parterze. Sprawdzają, czy nie ma innych poszkodowanych.

 

Stachyra powiedział, że w przeszukiwaniu kamienicy ma pomóc grupa poszukiwawcza z Warszawy, która dysponuje specjalistycznym sprzętem.

 

"Jesteśmy przygotowani na to, by udostępnić lokale zastępcze"

 

Z części kamienicy - oficyny od strony ul. Targowej, gdzie doszło do katastrofy - zostało ewakuowanych ponad 30 osób. Po zakończeniu akcji ratowniczej i oględzinach nadzoru budowlanego okaże się, ile osób nie będzie mogło wrócić do swoich mieszkań. - Jesteśmy przygotowani na to, by udostępnić lokale zastępcze wszystkim, którzy będą tego potrzebowali - zapewnił dyrektor wydziału bezpieczeństwa mieszkańców i zarządzania kryzysowego w Lublinie Jerzy Ostrowski.

 

Strażacy ewakuowali też pracowników lokali użytkowych znajdujących się na parterze kamienicy.

 

Przedwojenna kamienica jest współwłasnością miasta i osób prywatnych, administruje nią miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Lublinie.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie