Kielce gotowe na Festiwal Piosenki Polskiej. Chcą go zorganizować tam, gdzie Sabat Czarownic

Polska
Kielce gotowe na Festiwal Piosenki Polskiej. Chcą go zorganizować tam, gdzie Sabat Czarownic
PAP/Krzysztof Świderski

Według nieoficjalnych informacji Telewizja Polska jako jedno z miast, w którym zorganizuje nowy festiwal polskiej piosenki, rozpatruje Kielce. Władze miasta potwierdziły, że chętnie przyjmą rolę gospodarza imprezy i wysłały oficjalne pismo w tej sprawie do TVP. Festiwal może odbyć się w Amfiteatrze Kadzielnia, gdzie organizowane są różne imprezy muzyczne, m.in. koncerty pod hasłem Sabat Czarownic.

Poseł PiS Dominik Tarczyński poinformował na Twitterze, że "dał radę" przy załatwianiu gospodarza nowego festiwalu i że będą to Kielce. Nie chciał podał jednak żadnych szczegółów, a w końcu skasował swój wpis.

 

Tam gdzie koncerty pod hasłem Sabat Czarownic


Władze Kielc potwierdzają, że miasto chce gościć nowy festiwal i przesłało już zarządowi TVP oficjalne pismo z taką informacją. W Kielcach festiwal mógłby odbyć się w Amfiteatrze Kadzielnia, gdzie organizowane są różne imprezy muzyczne, m.in. seria koncertów pod hasłem Sabat Czarownic.

 

- Jednym z celów, który wydział kultury i promocji postawił sobie na najbliższe lata, jest przywrócenie Kielc na festiwalową mapę Polski. Skoro pojawiła się możliwość organizacji nowego festiwalu z polską muzyką, chcemy skorzystać z tej szansy - powiedział w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl Artur Sobolewski, dyrektor wydziału kultury i promocji w Urzędzie Miasta Kielce.


Jako potencjalne miejsca nowego festiwalu wymieniane są również Kołobrzeg (odbywają się tam festiwale kabaretowe) oraz Stalowa Wola (są tam m.in. cykliczne imprezy muzyczne i taneczne). Telewizja Polska nie przekazała jeszcze żadnych informacji na ten temat, nie udało nam się uzyskać komentarza od osób z kierownictwa firmy.

 

Serwis TVP.info podał, że decyzja w tej sprawie może zostać podjęta przez władze Telewizji Polskiej jeszcze we wtorek. Według "Gazety Wyborczej" na festiwalu oprócz Jana Pietrzaka (który ma dać koncert z okazji 50-lecia swojej działalności estradowej) mieliby tam wystąpić satyryk Andrzej Rosiewicz oraz piosenkarz i kompozytor Jerzy Grunwald.

 

"Niewywiązywanie się Telewizji z zapisów umowy"

 

W poniedziałek władze Opola wypowiedziały Telewizji Polskiej umowę dotyczącą organizacji w tym mieście tegorocznego Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Powodem tej sytuacji jest - jak przekonują władze miasta - niewywiązywanie się Telewizji Polskiej z zapisów umowy.


- Niemożność zrealizowania niniejszej umowy wynika chociażby z faktu, że z udziału w 54.KFPP wycofała się Maryla Rodowicz, a do zorganizowania jej Złotego Jubileuszu w umowie zobowiązuje się Telewizja. Publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę Festiwalu - uzasadnił prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

 

Pozwy szykują zarówno TVP jak i władze Opole 


Prezes Jacek Kurski stwierdził w poniedziałek wieczorem, że wypowiedzenie umowy jest bezpodstawne i zapowiedział, że TVP pozwie za to władze Opola.

 

Poinformował też, że w obecnej sytuacji nadawca zorganizuje własny festiwal polskiej piosenki w innym mieście, w terminie zbliżonym do planowanej imprezy w Opolu (9-11 czerwca). Kurski zaznaczył, że władze TVP otrzymały już sygnały od miast zainteresowanych zorganizowaniem nowego festiwalu. Szczegóły dotyczące tego wydarzenia mają zostać ogłoszone jeszcze w tym tygodniu.


Również władze Opola zapowiedziały pozew wobec Telewizji Polskiej.

 

- Wypowiedzieliśmy TVP umowę w przekonaniu, że festiwal w tej formule odbyć się nie może. Ponosimy za to wielomilionowe straty - powiedział we wtorek na konferencji prasowej prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Nie zdradził szczegółów dotyczących pozwu.

 

wirtualnemedia.pl, naszekielce.com, polsatnews.pl

grz/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie