Polski start-up walczy o milionową wygraną. Celem - żywność bez pestycydów.

Technologie
Polski start-up walczy o milionową wygraną. Celem - żywność bez pestycydów.
Facebook.com/Nexbio

Według badań w co trzecim produkcie spożywczym znajdują się pozostałości niebezpiecznych dla zdrowia i życia pestycydów - środków ochrony roślin i zwierząt. Ten problem chce rozwiązać lubelski start-up Nexbio, który reprezentuje Polskę w konkursie The Venture i walczy o pieniądze z puli miliona dolarów. Nexbio wygrał polską edycję konkursu i będzie rywalizował z 30 firmami z całego świata.

Program Chivas The Venture wspiera start-upy, które rozwiązują problemy społeczne. Do tegorocznej edycji konkursu zgłosiło się prawie 6 tys. takich organizacji z całego świata. Każdy z 31 krajów biorących udział w programie wyłonił swojego zwycięzcę. Polskim laureatem konkursu został Nexbio,  założony przez pracowników naukowych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie

 

- Jesteśmy naukowcami, ale wychodzimy z laboratoriów, żeby nauka miała praktyczne zastosowanie - powiedział polsatnews.pl biotechnolog dr Adam Kuzdraliński, który kieruje start-upem


Dr Kuzdraliński nazywa Nexbio  "doktorami roślin". Rolnicy pobierają próbki, które wysyłają do lubelskiego laboratorium. Tam, poprzez analizę DNA, naukowcy z dużym wyprzedzeniem i bardzo precyzyjnie wiedzą, jakie choroby mogą zaatakować roślinę.


Jak wyjaśnił naukowiec, "dzięki temu rolnicy przestają stosować opryski na oślep, zabijając wszystko dookoła także to, co jest dobre". Dodał, że wiadomo także dokładnie jaką ilość środka zastosować, co sprawia, że rolnicy oszczędzają, a konsumenci dostają zdrowszą żywność.


- Naszym celem jest przede wszystkim to, żeby na talerze trafiała żywność bez pestycydów - podkreślił dr Kuzdraliński.


"Mobilne laboratorium genetyczne"


Teraz wspólnie z Politechniką Warszawską start-up pracuje nad urządzeniem, które pozwoli rolnikom samodzielnie przeprowadzać analizy niemal "prosto z pola". - Wysyłanie próbek jest uciążliwe. Chcemy stworzyć "mobilne laboratorium genetyczne" - wyjaśnił.


Jak zaznaczył, urządzenie ma być dostępne dla wszystkich, a jego cena nie będzie przekraczała ceny średniej jakości smartfona.


Dr Kuzdraliński powiedział, że na tle innych start-upów Nexbio wyróżnia to, że "problem, który rozwiązujemy jest globalny, od Europy po Afrykę i najdalsze zakątki na obu półkulach".


Dodał, że laboratorium genetyczne, nad którym pracują, może być użyte nie tylko w rolnictwie, ale także weterynarii, medycynie, a nawet na lotniskach, przy wykrywaniu niebezpiecznych chorób.

 

Chcą analizować DNA w 5 minut


Jego zdaniem, może to bardzo przyspieszyć rozwój nauki. - W tej chwili wytrącenie DNA trwa nawet 4-5 godzin. Będziemy to w stanie zrobić w 5 minut - przekonywał.

 

Konkurs to dla Nexbio duża szansa. W pierwszym tygodniu głosowania zajęli szóste miejsce. 


Głosowanie na stronie theventure.com trwa do 11 czerwca. Co tydzień między uczestników dzielona jest pula 50 tys. dolarów. W lipcu wszyscy finaliści staną przed jury w Los Angeles, gdzie między najlepszą piątkę zostanie rozdysponowane 750 tys. dolarów.

 

polsatnews.pl

prz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie