Siedmiomiesięczny chłopczyk żywiony mlekiem ryżowym zmarł. Rodzicom grozi więzienie

Świat
Siedmiomiesięczny chłopczyk żywiony mlekiem ryżowym zmarł. Rodzicom grozi więzienie
Kneiphof/Wikimedia Commons/CC-BY-2.5
Sąd w Dendermonde

Dziecko zmarło w 2014 roku w Hasselt (Belgia) z powodu skrajnego niedożywienia. Mimo ostrzeżeń lekarzy rodzice karmili je m.in. mlekiem ryżowym. W chwili śmierci chłopiec ważył ok. 4,3 kg, a powinien około dwa razy więcej. Sekcja zwłok wykazała, że brzuch dziecka był zupełnie pusty, a organizm odwodniony.

Sprawa toczy się przed sądem w Dendermonde. Rodzicom chłopca grozi pół roku więzienia za stan do jakiego go doprowadzili. Prokurator podkreśla, że ich błędne wyobrażenie o medycynie odebrało im dziecko.

 

Mimo że kilka dni przed śmiercią siedmiomiesięczny Lucas miał kłopoty z oddychaniem, rodzice nie zgłosili się do przychodni. Kiedy w końcu uznali, że objawy są niepokojące, pojechali z nim na konsultacje do lekarza homeopatii do oddalonego o 118 km Bilzen. Stamtąd policja zabrała chłopca do położonego o 22 km dalej szpitala w Hasselt. Na ratunek było za późno.

 

Własna diagnoza

 

Według prokuratury rodzice postawili własną diagnozę, że chłopiec ma nietolerancję laktozy i jest uczulony na gluten, zgodnie z którą nie chcieli zrezygnować z alternatywnej diety. Prokurator zwracał uwagę, że układając dietę dla dziecka konsultowali się z laikami.

 

Ojciec dziecka miał powiedzieć, że chłopiec nie został zbadany przez lekarzy, bo nie było takiej potrzeby. Matka we łzach mówiła, że chłopiec czasem lekko tracił na wadze, później z powrotem przybierał.

 

- Naszą intencją nie była śmierć syna - zapewniała.

 

Rodzice dziecka, Sandrina V. (30 lat) i Peter S. (34 lata), prowadzą sklep ze zdrową żywnością w Beveren.

 

The Independent, www.nieuwsblad.be

mta/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie