Petru: wezwanie Tuska to zemsta Kaczyńskiego

Polska

- To zemsta Jarosława Kaczyńskiego, by pokazać Donaldowi Tuskowi, gdzie jest jego miejsce w sprawie smoleńskiej - powiedział w programie "Graffiti" Ryszard Petru. Lider Nowoczesnej odniósł się w ten sposób do wezwania szefa Rady Europejskiej na przesłuchanie w warszawskiej prokuraturze. - PiS manipuluje śledztwem - podkreślił Petru.

- Ściąganie Donalda Tuska uważam za niepoważne i świadczy to o słabości państwa. PiS manipuluje śledztwem. Nie ma powodu, by zaczynać od Tuska - powiedział przewodniczący Nowoczesnej.

 

W rozmowie z Dariuszem Ociepą Petru odniósł się także do możliwej współpracy z PO. Podkreślił, że jest wiele różnic programowych między jego ugrupowaniem, a partią Grzegorza Schetyny. Pomysł likwidacji CBA i IPN-u, który zgłosiła Platforma, nazwał "bezsensownym".

 

Petru: różnimy się programowo od PO

 

- Obie instytucje są dobre i potrzebne, ale są upolitycznione - podkreślił Petru.

 

Na temat podwyższenia wieku emerytalnego powiedział, że Nowoczesna jest za tym, aby Polacy pracowali dłużej, bo potrzebują znacznie wyższych emerytur.

 

Petru stwierdził także, że potrzebna jest bardzo głęboka korekta programu 500 plus. - Wyeliminowanie wielu nieprawidłowości, chociażby takich jak kombinowanie z obniżaniem poziomu wynagrodzenia, żeby się załapać na program - zaznaczył.

 

- Przyjąłby pan islamskich imigrantów? - zapytał Ociepa. - Przyjąłbym uchodźców w takiej skali, jakie są możliwości polskiego państwa, czyli samorządów plus parafii - odpowiedział Petru.

 

Na temat współpracy z PO Petru powiedział, że "tu nie ma kompromisu". - Mam tą przewagę, że Platforma może gadać o rzeczach nierealnych, ale nie jest w stanie ich zrobić. Ten kto obniży wiek emerytalny czy wprowadzi 13 emeryturę, kto da 500 zł na pierwsze dziecko, doprowadzi do bankructwa Polski - podkreślił.

 

Petru: nie wykluczam startu w wyborach prezydenckich

 

Lider Nowoczesnej powiedział także, że nie wyklucza startu w wyborach prezydenckich w 2020 roku, ale "pamiętajmy, jaki jest kalendarz wyborczy".

 

- Rozmawiamy o wyborach prezydenckich, które są ostatnie. To wybory parlamentarne będą kluczowe do tego, jaka będzie koalicja lub brak koalicji. Każda partia polityczna powinna jednak wystawiać swojego kandydata, żeby prezentować swój program - stwierdził.

 

polsatnews.pl

paw/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie