"Nie zabiła. Trzy, cztery razy uderzyła". Ojciec jednej z gimnazjalistek, które pobiły koleżankę

Polska

- Policja nie pozwoliła nam z nią porozmawiać. Zabrali, skuli. Chyba nie zabiła, nie? Trzy, cztery razy uderzyła. Tamta gorzej kopała, to widać na filmiku - powiedział ojciec jednej z dziewcząt, która pobiła 14-latkę z Gdańska. I dodał: - nie powinna zrobić tego, nieładnie zrobiła. Wstyd nam za córkę, ale zrobiła to w obronie mamy, bo tamta dziewczyna moją żonę po prostu wyzywała.

Również matka napastniczki twierdzi, że pobita 14-latka wcześniej zaczepiała ją i wyzywała, a także doklejała jej twarz do pornografii i udostępniała w sieci.


"Wykrzykiwała, że załatwi mnie"


Kobieta odczytała dziennikarzom wiadomość, jaką córka miała wysłać do kolegi. "Zasłużyła, to dostała. Bo po pierwsze nie będzie wyzywała mojej mamy, nie będzie przerabiała zdjęć, nie będzie moich przerabiała zdjęć i nie będzie zaczepiała mojej mamy na ulicy i ją wyzywała" - brzmiała wiadomość.


- Potwierdzam, wyzywała mnie. Byłam razem z dziećmi, to ona zaczepiła moją córkę, że ma zejść jej z drogi, od patologii zaczęła wyzywać, to się na nią spojrzałam tylko. Jak powiedziała "na co się k…o patrzysz", to powiedziałam "chodź porozmawiamy, zadzwonię na policję i wtedy przy policji będziesz bardzo mądra", to uciekła i zaczęła wykrzykiwać, że załatwi mnie - relacjonowała matka dziewczyny.


- Moją głowę wsadziła  w pornograficzne filmy i publikuje to na Facebooku - dodała.


- Córka jest za matką, nie pozwoli, żeby ktoś matkę szmacił - podkreślił ojciec.


"Mogła porozmawiać albo nawet wyzwać"


Kobieta przyznała, że "ma mętlik w głowie". - Wiem, że nie powinna tego zrobić. Ja za nią żałuję tego - dodała.


- Wstyd mi za córkę, nieładnie zrobiła. Mogła to inaczej załatwić, a nie bijatykami. Mogła normalnie porozmawiać, albo nawet wyzwać jej matkę - powiedział ojciec.

 

Polsat News, polsatnews.pl

prz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie