Sadurska: prezydent uważa, że KRS wymaga "głębokiej" reformy

Polska
Sadurska: prezydent uważa, że KRS wymaga "głębokiej" reformy
PAP/Jakub Kaczmarczyk

Prezydent Andrzej Duda uważa, że Krajowa Rada Sądownictwa wymaga naprawdę "głębokiej" reformy; zgadza się ze zmianami zaproponowanymi przez ministra sprawiedliwości - powiedziała w czwartek szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska.

Projekt zmian ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa rząd przyjął 7 marca. Przewiduje on m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszona miałaby zostać także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów. Według MS, ma to zobiektywizować tryb wyboru kandydatów, bo dotąd o wyborze członków Rady "decydowały w praktyce sędziowskie elity".

 

W Sejmie kluby PO, Nowoczesna i PSL złożyły wnioski o odrzucenie rządowego projektu w pierwszym czytaniu; wnioski nie zostały przyjęte. Sejm odrzucił natomiast projekt zmian ustawy o KRS zgłoszony przez opozycję.

 

Wątpliwości co do propozycji wygaszania mandatów

 

Sadurska była pytana w radiowej Trójce, czy jest prawdopodobieństwo, że prezydent zgłosi weto, jeśli w ustawie pozostanie zapis o wygaszeniu kadencji obecnych członków KRS. Szefowa Kancelarii Prezydenta podkreśliła, że Andrzej Duda ma "wątpliwości" związane z tym zapisem.

 

- Prezydent ma wątpliwości do właśnie jednego z elementów, czyli propozycji wygaszania mandatów członków obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. Rozmawiał w tej sprawie z ministrem sprawiedliwości (Zbigniewem) Ziobro - powiedziała.

 

"Upolityczniony" KRS

 

Sadurska zwróciła uwagę, że 12 kwietnia Ziobro wniósł do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją ustawy z 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa, w części dotyczącej sposobu wyboru członków Rady oraz ich kadencji. Dodała, że trwają prace parlamentarne nad projektem ustawy i - jak wskazała - prezydent "uzależni swoją decyzję" od finalnej ustawy oraz od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

 

Szefowa Kancelarii Prezydenta podkreśliła również, że prezydent "zgadza się ze zmianami proponowanymi przez ministra Ziobro". - Uważa, że Krajowa Rada Sądownictwa wymaga naprawdę głębokiej reformy - zaznaczyła. Sadurska oceniła, że obecnie KRS jest "upolityczniony" i wielokrotnie "wypowiadał się na tematy polityczne".

 

"Groteskowy" przyjazd Tuska

 

Sadurska podkreśliła, że środowy przyjazd Donalda Tuska do Warszawy był "groteskowy". - Przyjazd pociągiem, potem pochód iście 1-majowy - chociaż jeszcze 1 maja nie ma - i odprowadzenie przewodniczącego Tuska do prokuratury po to, żeby spełnił swój obywatelski obowiązek - powiedziała.

 

Dopytywana o słowa Tuska, który po przesłuchaniu w warszawskiej prokuraturze, stwierdził, że "cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny" odparła: "Ja nie wiem, czy tak ma określać stawienie się przed prokuraturą każdy przysłowiowy Kowalski, (...). To jest obowiązek obywatelski". - Przed prawem wszyscy są równi"- podkreśliła szefowa Kancelarii Prezydenta.

 

Donald Tusk w środę w warszawskiej prokuraturze, od godz. 12.00 zeznawał jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Prokuraturę opuścił ok. godz. 20.

 

"Wybory są za trzy lata"

 

Sadurska pytana, czy Donald Tusk będzie głównym rywalem Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich, odpowiedziała: "Wybory są za trzy lata".

 

Dodała, że przewodniczą Rady Europejskiej "wielokrotnie pokazuje, że sprawy związane tylko z Unią Europejską są dla niego niewystarczające". - On wykorzystuje swoje stanowisko, żeby ingerować w sprawy polskie - podkreśliła szefowa Kancelarii Prezydenta.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie