Domniemany organizator zamachu z Petersburga nie przyznaje się do winy. "Pomagał nieświadomie"

Świat
Domniemany organizator zamachu z Petersburga nie przyznaje się do winy. "Pomagał nieświadomie"
PAP/EPA/Maxim Shipenkov

O przyznaniu się do winy Abrora Azimowa poinformował w środę jego adwokat. Choć wcześniej śledczy informowali, że Azimow przyznał się do współpracy przy ataku, to przed sądem powiedział jednak, że był tylko "nieświadomym wspólnikiem". Według gazety "Kommiersant" ostatni telefon do Azimowa wykonał prawdopodobny sprawca zamachu z 3 kwietnia, Akbarżon Dżaliłow.

Na wstępnym przesłuchaniu w sądzie Azimow mówił, że brał udział w przygotowaniu ataku, w którym życie straciło 14 osób, ale nie bezpośrednio.

 

"Nie zdawałem sobie sprawy, że pomagam w zamachu"

 

Azimow podtrzymywał, że jedynie otrzymywał instrukcje i nie zdawał sobie sprawy z tego, że pomaga w zamachu terrorystycznym. Wcześniej rosyjscy śledczy informowali, że Azimow przyznał się do winy, ale podejrzany nie złożył takiego zeznania.

 

27-letni Abror Azimow został zatrzymany przez Rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa 17 kwietnia. Według śledczych to właśnie ten mężczyzna "szkolił kamikadze Akbarżona Dżaliłowa".

 

14 ofiar eksplozji w metrze

 

3 kwietnia 22-letni Akbarżon Dżaliłow, urodzony w Kirgistanie obywatel Rosji, zdetonował ładunek wybuchowy w wagonie metra pomiędzy stacjami Siennaja Płoszczad i Technołogiczeskij Institut. W wyniku eksplozji zginęło czternastu pasażerów metra oraz zamachowiec. 50 osób zostało rannych.

 

Na stacji Płoszczad Wosstanija Dżaliłow zostawił inny ładunek wybuchowy domowej roboty, który udało się unieszkodliwić policji.

 

Rosyjski Komitet Śledczy bada powiązania sprawcy zamachu z islamistami. Dotychczas nie znaleziono dowodów na jego przynależność do jakiejkolwiek organizacji terrorystycznej. Wiadomo, że Dżaliłow wyjechał do Turcji w grudniu 2015 roku, ale rok później został z niej odesłany z powodu naruszenia procedur migracyjnych. Znajomi zeznawali, że interesował się islamem.

 

Ośmiu zatrzymanych w sprawie ataku

 

W czwartek 6 kwietnia Komitet Śledczy informował o zatrzymaniu ośmiu osób podejrzanych o zorganizowanie zamachu w metrze. W ramach śledztwa prowadzonego przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa zatrzymano sześć osób w Petersburgu i dwie w Moskwie.

 

Do zamachu nie przyznało się Państwo Islamskie.

 

Reuters, PAP, polsatnews.pl

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie