Zapytał ich, czy nie stoją gdzieś policjanci, bo trochę wypił. Stali. To właśnie oni nimi byli

Polska
Zapytał ich, czy nie stoją gdzieś policjanci, bo trochę wypił. Stali. To właśnie oni nimi byli
wikimedia.org/Jeremy

43-letni kierowca subaru, zatrzymał się przy nieoznakowanym radiowozie i zapytał siedzących w nim mężczyzn – nieumundurowanych policjantów - czy nie wiedzą, gdzie stoi najbliższy patrol sprawdzający trzeźwość kierowców. Przyznał, że trochę wypił, a nie chciałby na nich trafić i dać się złapać. Dalej już nie pojechał.

Do tego nietypowego zdarzenia doszło w Woli Koryckiej Dolnej (woj. mazowieckie).


Kierowca nie krył zaskoczenia, gdy po zadaniu pytania dwaj mężczyźni siedzący w samochodzie okazali legitymacje służbowe i przedstawili się prowadzącemu osobówkę. Okazało się, że kierowca rzeczywiście nie kłamał. Tyle, że wypił więcej niż "trochę". W organizmie miał 1,4 promila alkoholu.


Mężczyzna za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. 43-latek stracił już prawo jazdy. Grozi mu jeszcze do 2 lat więzienia.

 

polsatnews.pl

grz/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie