Płynęli na Titanicu w podróż poślubną. Teraz można zobaczyć, co mieli w walizce

Kultura
Płynęli na Titanicu w podróż poślubną. Teraz można zobaczyć, co mieli w walizce
Zrzut ekranu/USA Today/Twitter.com

Medalik, spinki od mankietów i żetony na loterię znaleziono w torbie podróżnej, która prawdopodobnie należała do pasażerki pierwszej klasy Titanica, Virginii Estelle McDowell Clark. Kobieta podróżowała z mężem, który zginął w katastrofie. 105 lat po zatonięciu brytyjskiego transatlantyku przedmioty należące do małżeństwa znajdą się na kolejnej edycji wystawy poświęconej Titanicowi.

Skojarzenia z fabułą filmu Jamesa Camerona nasuwają się same. W historii brakuje tylko mezaliansu. Scenariusz filmu z 1997 roku opowiada fikcyjną historię o miłości arystokratki i biednego chłopaka, który bilet na podróż trzecią klasą wygrał szczęśliwym trafem.

 

Virginia Estelle McDowell Clark i jej mąż Walter Miller Clark byli zamożnymi pasażerami, którzy podróżowali pierwszą klasą Titanica. Bilet na rejs kupili z okazji miesiąca miodowego. Małżeństwo wyruszyło w podróż z portu w Cherbourgu we Francji, skąd statek zabrał ok. 150 pasażerów.

 

Titanic zatonął w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 r., a spośród ponad 2200 pasażerów w katastrofie zginęło ponad 1500 osób.

 

Inicjały skojarzono z pasażerką

 

Historia młodej pary, niemal jak z filmu, ma zachęcić do obejrzenia wystawy "Titanic: The Artifact Exhibition" (wystawa artefaktów - red.). Jej organizatorzy przekonują, że przedmioty, które wyłowiono z dna oceanu, "opowiedzą" zwiedzającym ciekawe historie.

 

- Kiedy wyszukujemy przedmioty na wystawę staramy się łączyć je z historią pasażerów Titanica. Po sprawdzeniu archiwów okazało się, że nie było zbyt wielu pasażerów o inicjałach V.C., dlatego sądzimy, że przedmioty należały do Virginii Clark z Los Angeles - powiedziała Alexandra Klingelhofer, pracownik firmy Premier Exhibitions.

 

 

Virginia Estelle McDowell Clark opowiadała prasie, że kiedy statek uderzył w górę lodową, jej mąż był w kasynie. Kiedy powiedziała mu, że coś się stało, przerwał grę i wyszedł z żoną z salonu. Kobiecie udało się opuścić tonący statek w czwartej szalupie ratunkowej.

 

Dochodowa tragedia

 

Katastrofa słynnego liniowca oddziałuje na wyobraźnię nie tylko turystów, ale i firm, które chcą na niej zarobić.

 

W marcu wycieczki łodzią podwodną na dno oceanu (być może ostatnie, z powodu pogarszającego się stanu wraku) ogłosiły dwie firmy ze Stanów Zjednoczonych.

 

W Chinach zapowiedziano zbudowanie kopii Titanica. Statek ma wyruszyć w pierwszy rej w 2019 roku.

 

USA Today, polsatnews.pl 

mta/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie