Siłą chciano usunąć pasażera z samolotu, bo zabrakło miejsc

Świat
Siłą chciano usunąć pasażera z samolotu, bo zabrakło miejsc
YouTube/Crazy Laugh Action

Amerykańskie linie lotnicze United Airlines sprzedały za dużo biletów na lot z Chicago do Louisville. Przez błąd firmy na pokładzie samolotu było za dużo pasażerów, dlatego część z nich wyproszono z pokładu maszyny. Gdy jeden z pasażerów odmówił, doszło do szarpaniny. Ostatecznie mężczyzna został siłą usunięty z samolotu.

Sytuacja wydarzyła się w nocy z niedzieli na poniedziałek na lotnisku O'Hare w Chicago. Po przeprowadzeniu odprawy okazało się, że na pokładzie samolotu lecącego do Louisville w stanie Kentucky wszystkie miejsca są zajęte, a samolotem miało również lecieć czterech pracowników linii lotniczej.

 

Przedstawiciele linii lotniczej zwrócili się więc do pasażerów z prośbą o opuszczenie pokładu przez czterech ochotników, którzy mieli polecieć następnego dnia. Mimo propozycji rekompensaty w wysokości 800 dolarów i opłaconego noclegu w hotelu, nikt się nie zgłosił.

 

Przeprowadzono więc losowanie, które miało wskazać kto opuści samolot, aby zwolnić miejsce dla pracowników. W ten sposób wskazano i wyproszono z pokładu cztery osoby.

 

 

Jeden z wylosowanych pasażerów odmówił jednak opuszczenia maszyny. Był nim lekarz o azjatyckich rysach, który tłumaczył, że  nie może wysiąść, bo leci do pracy i czekają na niego jego pacjenci.

 

Jego tłumaczenia na nic się jednak zdały, ale mężczyzna w dalszym ciągu nie chciał ustąpić. Wtedy do akcji wkroczyli funkcjonariusze, którzy siłą wyciągnęli go z fotela i przeciągnęli przez całą długość samolotu w stronę wyjścia. Podczas szarpaniny mężczyzna został również uderzony w twarz i zaczął krwawić.

 

 

Pasażerowie, którzy byli świadkami zdarzenia, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Na opublikowanych przez nich w internecie filmach z miejsca zdarzenia słychać, że są zaskoczeni i oburzeni całą sytuacją. Część z nich próbowała wstawić się za mężczyzną, jednak bezskutecznie.

 

"To było bardzo traumatyczne" - powiedziała amerykańskim mediom jedna z pasażerek. Inny z pasażerów dodał, że poszkodowany mężczyzna twierdził, iż został tak potraktowany ponieważ jest Azjatą.  

 

Ostatecznie mężczyźnie, który wyrwał się funkcjonariuszom i wrócił na pokład pozwolono na lot samolotem, który wystartował z trzygodzinnym opóźnieniem. 

 

 

Linie United Airlines przeprosiły za nerwową sytuację na pokładzie. "Nasi pracownicy przestrzegali ustalonych procedur, aby radzić sobie z takimi sytuacjami. Choć głęboko żałuję, że ta sytuacja miała miejsce. Przepraszam naszych klientów za niedogodności" - powiedział ich dyrektor generalny Oscar Munoz.

 

 

Zapewnił również, że linie lotnicze starają się nawiązać kontakt z poszkodowanym pasażerem, aby osobiście wyjaśnić z nim całą sprawę. Funkcjonariusz, który tak brutalnie potraktował pasażera, został zawieszony i wysłany na przymusowy urlop.

 

Zdarzenie odbiło się szerokim echem w mediach. Linie United Airlines znalazły się pod ostrą krytyką. Tysiące osób odwołują swoje rezerwacje, a na profilu firmy w serwisach społecznościowych pojawiają się setki wpisów krytykujących takie zachowanie wobec pasażera, który miał ważny bilet. Sprawą zainteresował się również Departament Transportu, który zapowiedział przenalizowanie zajścia.

 

Warto przypomnieć, ze to nie pierwsza w ostatnich miesiącach podobna sytuacja. W marcu te same linie lotnicze nie chciały wpuścić na pokład samolotu dwóch nastoletnich pasażerek, ponieważ miały na sobie leginsy. Odpowiadając wtedy na krytykę internautów, przedstawiciele linii w wydanym oświadczeniu podkreślili, że mogą "odmówić wejścia pasażerom, którzy nie są odpowiednio ubrani".

 

polsatnews.pl, dailymail.co.uk, cnn.com

dk/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie