Bał się rodziców, więc wymyślił porwanie. 7-letni chłopiec z Garwolina

Polska
Bał się rodziców, więc wymyślił porwanie. 7-letni chłopiec z Garwolina
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay/AnnaBetlejewska

Chłopca do domu przywiózł nieznajomy mężczyzna, którego 7-latek zatrzymał na drodze. Opowiedział matce, że z terenu szkoły porwał go zamaskowany nieznajomy, który miał go zaciągnąć do lasu. Na nogi postawiono natychmiast wszystkich policjantów. Okazało się, że 7-latek sam wracał ze szkoły i się zgubił. Obawiając się gniewu rodziców chłopiec wymyślił więc historię o porwaniu.

Garwolińskich policjantów o porwaniu powiadomiła nauczycielka z jednej ze szkół z powiatu garwolińskiego. Powiedziała, że 7-letni uczeń został porwany, a następnie zdołał uciec. Taką samą wersję przedstawiała matka chłopca.


7-latek po "porwaniu" miał zostać zaciągnięty do lasu, gdzie udało mu się oswobodzić i uciec.

 

Do poszukiwań przystąpili policjanci z całego powiatu


Do poszukiwań chłopca zaangażowano policjantów z całego powiatu garwolińskiego. Funkcjonariusze zaczęli działania od sprawdzenia m.in. zapisu monitoringu szkolnego i gminnego. Okazało, że nie zarejestrowano na nich wydarzeń opisanych przez dziecko, a na nagraniach widać, jak chłopiec sam wychodzi ze szkoły i idzie w kierunku domu.


7-latek w końcu przyznał się, że całe zdarzenie wymyślił, gdyż bał się redakcji rodziców, że tak długo nie wracał do domu.

 

polsatnews.pl

grz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie